- Niech wszyscy zobaczą, jak realizuje się największą w mieście inwestycję - denerwuje się mieszkający obok Ryszard Królikowski. Chodzi mu o przedsięwzięcie spółki Sądeckie Wodociągi. W jego ramach położono właśnie kanalizację wzdłuż Bielowickiej. Nieoczekiwanie jednak w trakcie rozpoczętych w zeszłym roku prac robotnicy dokopali się do... śmieci.
- Około 40 lat temu cegielnia wybierała stąd glinę, potem ludzie zsypywali do wyrobiska odpady i ziemię - wspomina pani Zofia, mieszkanka jednego z okolicznych domów (nazwisko do wiadomości redakcji). - Z czasem wszystko zarosło. Dzieci miały nawet boisko do piłki nożnej. Firma, która kładła rurociąg i dokopała się do odpadów, kilka tygodni temu zostawiła wszystko na wierzchu. - Na razie tego nie czuć, ale w zeszłym roku w lecie nie dało się przez ten smród wysiedzieć na tarasie - twierdzi Ryszard Królikowski. - Musimy to wdychać, a jak mocniej powieje, zbieramy nawet śmieci z podwórka.
Informował o problemie Sądeckie Wodociągi, ale spółka odesłała go do wykonawcy. Ten z kolei wysłał do inwestora. Oburzony mieszkaniec próbował zainteresować sprawą wydział ochrony środowiska sądeckiego magistratu. - Wykonawca przysypał rury ziemią ze śmieciami, a przecież chodzi o wodę - oburza się Królikowski. Na dowód ma zrobione przez siebie zdjęcia.
Po jego wizycie w Urzędzie Miasta, przeprowadzono wizję lokalną. - Wysłaliśmy pismo do Sądeckich Wodociągów, wzywające do uprzątnięcia tego terenu - zapewnia Janusz Rogóz, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta.
Fakt, że rury biegną przez wysypisko, nie stanowi, jego zdaniem, zagrożenia dla wody.
Krzysztof Głuc, wiceprezes Sądeckich Wodociągów, podkreśla, że opisywana część inwestycji nie została jeszcze odebrana, ponieważ wykonawca nie skończył prac. - Jest on zobowiązany do uprzątnięcia terenu - podkreśla Głuc. Przyznaje, że firma dokopała się do śmieci - głównie gruzu i żużlu - w czerwcu ub.r. Przeprowadzone badania gleby wykazały, że można dalej kontynuować roboty. Rury zostały zasypane w odpowiedni sposób. - Jeżeli mieszkaniec ma przeczące temu zdjęcia, proszę, by je przedstawił - zachęca wiceprezes. I nadmienia, że dzięki technologii prac nie ma możliwości skażenia wody.
Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!