Piliczanka Pilica - Grębałowianka Kraków 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Ł. Musialski 35.
Piliczanka: M. Kowalski - Słowik, Opiłka, Goncerz, M. Węglarz - Kalamat, Jajkiewicz, Marko, Kurczek, Ł. Musialski - D. Musialski (75 Słowikowski).
Grębałowianka: Herdzik - Franczak (80 Wiatr), Jańczyk, Walczak (68 Wietrak) - D. Gregorczyk, Krawczyk (60 Siedlecki), Pietruszewski (68 Lampart), Ficek - Kozioł (38 Kaczmarski), Kwater, Kowalski.
Sędziował: Grzegorz Sobczyk. Żółte kartki: Pietruszewski, Kowalski, Krawczyk. Widzów: 30.
Spora niespodzianka. Dobrze ostatnio spisująca się Grębałowianka zmarnowała szansę na zbliżenie się do prowadzącej w tabeli dwójki (Słomniczanka i Orzeł). Piliczanie natomiast kiepską rundę podsumowali cennym zwycięstwem, które pozwoliło im uciec na zimę ze strefy spadkowej.
Gospodarze wygrali zasłużenie. O ich sukcesie zdecydował gol z 35 min. Marko wykonywał rzut wolny, po nim rywale wybili piłkę w okolice 20. metra, a Ł. Musialski trafił do siatki.