https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Klasa okręgowa Kraków, grupa I. W hice kolejki Orzeł Iwanowice wygrał z Sokołem Kocmyrzów. W drugiej połowie błysnął rezerwowy

Artur Bogacki
Andrzej Wisniewski / Polskapresse
W meczu 14. kolejki grupy I klasy okręgowej Kraków Orzeł Iwanowice pokonał Sokoła Kocmyrzów.

Orzeł Iwanowice - Sokół Kocmyrzów 3:0 (0:0)
Bramki:
1:0 Waś 48, 2:0 Świerk 60, 3:0 Banaszek 87.
Orzeł: Miśkiewicz - Płatek, Adamski, Leśko, Talowski - Banaszek (88 Nawrocki), Jazgar, Waś (80 Witaszyk), Kazanowski, Łuciów (46 Prochownik) - Świerk (70 Mróz).
Sokół: Zawartka - Zimny, Kukla, Murzyn, Gądek (70 Musiał) - Brak, Hałat, Pojedyniec (46 Antas), Kliś (46 Zawrzykraj, Łuc (75 Kubera) - Kozioł.
Sędziował: Maciej Koster. Widzów: 200. Żółte kartki: Talowski, Świerk - Pojedyniec, Brak, Kubera.

Mecz ekip ze ścisłej czołówki tabeli (kocmyrzowianie tracili po rundzie jesiennej do rywala tylko 2 punkty) zasłużenie wygrał Orzeł. Choć gdyby Sokół wykorzystał przed przerwą którąś z okazji (m.in. Kozioł trafił w bramkarza), mogło być zupełnie inaczej.

Gospodarze świetnie zaczęli II połowę - w zamieszaniu po rzucie rożnym bramkarz gości sparował na słupek piłkę po uderzeniu Świerka, ale dobitka Wasia była skuteczna.

Przy dwóch następnych golach dla ekipy z Iwanowic duży udział miał rezerwowy Prochownik. Po jego zagraniu na wolne pole sytuację sam na sam spożytkował Świerk (minął Zawartkę), a później, po strzale w poprzeczkę, futbolówkę do siatki bez problemu dobił Banaszek.

Dzięki wygranej Orzeł został samodzielnym liderem (pierwszym wiosenny mecz Słomniczanki został przełożony).

DUŻA NIESPODZIANKA W MECZU GRĘBAŁOWIANKA - STRAŻAK PRZYBYSŁAWICE

TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ O KLASIE OKRĘGOWEJ KRAKÓW

Sportowy24.pl w Małopolsce

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

F
Fan Huligan
Michał Kazanowski to jest najlepszy zawodnik że Hej!
K
Kibic 2
Do redaktora Artura Boguckiego: fajnie byłoby, gdyby fotka pasowała do artykułu, czyli była z konkretnego meczu ...
Pośpiech jest niezbędny, ale przy czym innym ...
K
Kibic
"...dno i żenada" - jak sam komentujący zapewne ...
K
Kibic
Prostując tekst przed zdobyciem bramki na 3:0 w poprzeczkę trafił Grzegorz Banaszek lobując bramkarza Sokoła
a
adaś
Jak na mecz drużyn z czuba tabeli to można tylko tyle powiedzieć....dno i żenada. A szkoda bo w tych drużynach są panowie, którzy potrafią wiele.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska