Beniaminek jesień ukończył na 9. pozycji (16 pkt w 13 meczach). Udało się sprawiać sensacje - jako jedyny wygrał z aktualnym liderem KS PKM Olkusz, pokonał też inną czołową ekipę ligi, Błękitnych Modlnica (na wyjeździe). Przytrafiły się jednak także nadspodziewanie wysokie porażki, zwłaszcza w drugiej części rundy, np. u siebie 0:5 z Bolesławem Bukowno, aktualnym sąsiadem w tabeli, czy 1:5 z plasującą się niżej Zieleńczanką. Największym problemem w drużynie trenera Robert Banaszka były kontuzje.
- Myślę, że jak na beniaminka, to wynik jest niezły. Oczywiście mogło być lepiej, ale w pięciu meczach musieliśmy sobie radzić bez bramkarza, bo obaj nasi zawodnicy byli kontuzjowani - mówi Wacław Łucka, wiceprezes i kierownik drużyny Jastrzębca.
Przypomnijmy, że po wycofaniu się w zimie Lotu Balice zdegradowana zostanie w tym sezonie jeszcze tylko jedna drużyna. To ułatwia zadanie, bowiem nad zajmującym miejsce spadkowe (13.; Lot przesunięty będzie na koniec) LKS-em Niedźwiedź zespół Jastrzębca ma aż 13 pkt przewagi. Strata do ścisłej czołówki też jest spora, więc drużynie przyjedzie walczyć głównie o lokatę w środku stawki. A 7. obecnie Przebój Wolbrom (czyli będący już w górnej połowie tabeli) wyprzedza beniaminka tylko o 3 „oczka”.
- Na spektakularne wzmocnienia nas nie stać. Nie ma zresztą takiej potrzeby. Chcemy spokojnie się utrzymać, myślę, że sobie poradzimy - mówi Łucka.
Wiosną Jastrzębiec będzie musiał sobie radzić w osłabionym składzie. Wibson Oliveira, ważne ogniwo drużyny i najlepszy strzelec, chce spróbować swoich sił w wyższej lidze. Klub z Książa Wielkiego testuje kilku zawodników, konkretów w sprawach transferowych jeszcze nie ma. W przygotowaniach przeszkodziła trochę pogoda. Z czterech sparingów udało się rozegrać tylko dwa - Jastrzębiec przegrał 1:4 z Bronowianką Kraków (długo prowadził 1:0) i 2:7 z Górnikiem Katowice, w obu spotkaniach nie wystąpił w optymalnym składzie.
Runda wiosenna w grupie I klasy okręgowej Kraków rozpocząć się ma w ostatni weekend marca.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska
