TOPR o zejściu lawiny został powiadomiony o godz. 10.30. Lawina zeszła w rejonie Miedzianego. Na miejsce poleciał śmigłowiec ratunkowy. - Po dotarciu ustalono, że porwany jest na powierzchni. Trwa przeszukiwanie lawiniska. Na miejscu działa 20 ratowników i dwa psy lawinowe. Prawdopodobnie nie było więcej osób w lawinie - informował na początku akcji Tomasz Wojciechowski, ratownik TOPR.
Po ok. dwóch godzinach akcja na lawinisku zakończyła się. Ratownicy nie znaleźli żadnej innej osoby pod śniegiem. - Osoba, która została porwana przez lawinę, została przewieziona do szpitala. Nie doznała poważniejszych obrażeń. Była potłuczona, z otarciami - mówi Tomasz Wojciechowski.
To kolejny wypadek lawinowy w ostatnich dniach. W niedzielę lawina zeszła w Kondrackiej Przełęczy i zabiła 28-letniego turystę. Z kolei w piątek lawina porwała dwóch narciarzy w rejonie Trzydniowiańskiego Wierchu w Tatrach Zachodnich. - Na szczęście skończyło się tylko na strachu – informuje TOPR.
Do drugiego wypadku lawinowego doszło na Zadnim Granacie w Tatrach Wysokich. Tam lawina porwała trzech narciarzy. - Dwóch z nich z lekkimi obrażeniami, jakich doznali w wyniku spadania z lawiną, ratownicy ewakuowali śmigłowcem do zakopiańskiego szpitala – informuje TOPR.
W Tatrach obowiązuje trzeci, znaczny stopień zagrożenia lawinowego.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
