W ubiegłym roku władze Gorlic i powiatu gorlickiego zawarły porozumienie z krakowską Akademią Sztuk Pięknych. W ramach porozumienia pracownicy i studenci ASP pracują przy konserwacji zabytków naszego powiatu. Z uczelnią w czerwcu ubiegłego roku gorlicka bazylika podpisała umowę, która określiła udział uczelni w pracach konserwatorskich dotyczących pomników gorlickiego cmentarza parafialnego. Odnowa zabytkowych mogił jest inicjatywą Towarzystwa Opieki nad Zabytkami Powiatu Gorlickiego i Upiększania Miasta Gorlice z Okolicą kierowanego przez Andrzeja Welca.
- W tym roku chcemy przeprowadzić jedną dużą rewitalizację nagrobka i cztery zabiegi stabilizacji wywracających się grobów - mówi dyrektor Muzeum Dwory Karwacjanów i Gładyszów i członek towarzystwa Zdzisław Tohl. - Po tegorocznych pracach będziemy mieć już sześć uratowanych grobów. Od dwóch lat, w listopadzie, na cmentarzu parafialnym w Gorlicach prowadzona jest zbiórka pieniędzy właśnie na pokrycie kosztów renowacji. Ubiegłoroczna przyniosła 12 tysięcy złotych. - Gdybyśmy musieli finansować wszystkie prace tylko z pieniędzy z kwesty to niestety nie bylibyśmy w stanie wiele zrobić - komentuje Tohl. - Konserwacja jednego grobu to koszt co najmniej 25 tysięcy złotych. - A nie wszystko możemy zrobić w ramach wolontariatu - dodaje.
Grób, jaki wybrano do renowacji w ubiegłym roku, możemy już podziwiać na cmentarzu parafialnym. To znajdujący się przy głównej alei grobowiec Jakóbów Piotrowskich. Prace przy nim zupełnie bezpłatnie wykonali Zdzisław Tohl oraz firma kamieniarska Jerzego Wojnarskiego. W pracach konserwatorskich wspierał ich Józef Stec, który jest konserwatorem zabytków.Również w tym roku kamieniarze od Wojnarskiego będą pracować przy stabilizacji czterech nagrobków. Do prac konserwatorskich w tym roku wybrano stojący przy pierwszej alejce cmentarza grób z aniołem, w którym w 1915 roku pochowano 10-letniego Brunusia Nowaka. Mogiła nie należy do największych na cmentarzu, ale jest bardzo cenna, jako zabytek kunsztu dawnych kamieniarzy.
- Wszelkie prace przy tym grobie wykona profesjonalna ekipa z wydziału konserwacji dzieł sztuki ASP w Krakowie - komentuje Tohl. - Dzięki temu nie wydamy na to pieniędzy. W pracy komisji, która dokonała wyboru uczestniczył poza mną, dr. Welcem i panem Wojnarskim również przedstawiciel uczelni, dr Janusz Serkowicz - dodaje. Z relacji dyrektora Tohla wynika, że komitet zajmujący się renowacją grobów liczy na większe wsparcie sponsorów, zwłaszcza instytucjonalnych i branżowych.
Ofiarność gorliczan w czasie 1-listopadowej kwesty to zdecydowanie za mało na potrzeby cmentarza. Potrzebne jest silniejsze wsparcie tych, którym zależeć powinno na odnowieniu wszystkich zabytkowych grobów na cmentarzu parafialnym. - Na naszym cmentarzu są choćby wywracające się groby byłych burmistrzów - stwierdza Zdzisław Tohl. - Myślę, że ich stan to wielkie wyzwanie dla rady miasta i burmistrza - dodaje. Kamyczek do ogródka trzeba też wrzucić przedstawicielom rożnych grup zawodowych, lekarzom, prawnikom, farmaceutom czy rzemieślnikom, na cmentarzu spoczywają wybitni przedstawiciele ich zawodów, a nie wszystkie groby są w dobrym stanie i mają opiekunów - komentuje.
- Członkowie naszego komitetu, po dwóch akcjach zbierania pieniędzy, zauważyli w sumie przykrą prawidłowość - konstatuje Tohl. - Daje się niestety odczuć, że osoby zamożne mają wyjątkowy wstręt do puszek w czasie kwesty - kontynuuje. - Obserwujemy natomiast stałą ofiarność tych, którym się nie przelewa, emerytów i rencistów - kończy ze smutkiem dyrektor Zdzisław Tohl.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
