https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Kolejny upalny weekend nad Bagrami w Krakowie i problemy: z parkowaniem, toaletami, uszkodzonymi alejkami

Piotr Tymczak
Kąpielisko na Bagrach cieszy się ogromną popularnością. Wciąż jednak nie brak tam problemów.
Kąpielisko na Bagrach cieszy się ogromną popularnością. Wciąż jednak nie brak tam problemów.
Zalew Bagry w Płaszowie w każdy słoneczny, wakacyjny weekend przyciąga wielu krakowian i turystów. W ostatnich latach kąpielisko zostało zagospodarowane, ale wciąż nie brakuje na nim i w jego okolicy problemów. Zwraca na nie uwagę radny miejski Rafał Zawiślak, który w tej sprawie napisał interpelacje do prezydenta Krakowa.

- Zaczyna się kolejny upalny weekend, tak więc będzie to kolejny weekend z problemami nad Zalewem Bagry - komentuje radny Rafał Zawiślak (Kraków dla Mieszkańców).

Wśród powtarzających się problemów są wylicza:

  • uszkodzoną nawierzchnię alejek na terenie całego Parku Bagry Wielkie;
  • problemy z infrastruktura przy Tężni Bagry;
  • brak czynnych toalet na terenie Parku Miejskiego Bagry Wielkie;
  • problemach z parkowaniem i wykorzystaniem zasobów gminy Kraków do promocji komunikacji miejskiej jako dojazdu nad Zalew Bagry.

- Odnośnie naprawy uszkodzonych nawierzchni alejek to w „starej” części Parku największe i najgłębsze dziury zostały załatane, jednakże w części zwanej „Małą Chorwacją” sytuacja jest wręcz tragiczna. Alejki się rozpadają, gwarancja obowiązuje do października 2026 r., a urzędnicy nie potrafią wyegzekwować od wykonawcy robót gwarancyjnych - alarmuje radny Rafał Zawiślak.
- Ławki na terenie Tężni zostały naprawione, a gwarancja na wykonane prace upływa w październiku 2027 r. Jest jeszcze czas na naprawy kolejnych uszkodzeń, jak na przykład brak baterii w umywalce przy Tężni, który zauważyłem w ubiegłym tygodniu - dodaje.

Radny Rafał Zawiślak zwraca także uwagę na problemy z toaletami na Bagrach: - W ostatni weekend czerwca, z 10 stałych toalet na terenie całego Parku, działały trzy, z czego dwie przyjmowały tylko gotówkę a jedna obsługiwała płatności kartą. Kilka tysięcy ludzi wypoczywających na tym kąpielisku miejskim miało do dyspozycji 3 stałe toalety i 7 przenośnych toi-toi.

Z roku na rok coraz większym problemem jest dojazd i parkowanie w rejonie Zalewu Bagry. Większość osób przyjeżdżająca na to kąpielisko miejskie, wybiera dojazd samochodem i chce ten pojazd zaparkować jak najbliżej plaży.

- Nie jest to możliwe i chyba każdy powinien sobie zdawać z tego sprawę, że ulice i miejsca parkingowe nie są z gumy i nie ma szans aby wszyscy się tu zmieścili. Tu, także a w zasadzie przede wszystkim mieszkają i żyją mieszkańcy ulic Bagrowej, Glinianej, Goszczyńskiego, Koziej czy Kaczej oraz wielu innych, którzy mają coraz większy problem z dojazdem do swoich posesji - komentuje radny Rafał Zawiślak.

Wskazuje, co należałoby zrobić: - Według mnie jednym z priorytetowych działań miasta, powinna być promocja i zachęcanie przyjezdnych do zostawiania swoich pojazdów na parkingu park&ride przy ulicy Bagrowej i skorzystanie z komunikacji miejskiej, którą można dojechać nad Bagry. W ostatni weekend czerwca, w niedzielę na parkingu P&R stało 25 pojazdów! Parking był w zasadzie pusty. Tablica pokazywała, że wolnych jest 129 miejsc postojowych. Natomiast wszystkie okoliczne uliczki przy Zalewie Bagry były zapchane autami. Obstawiam, że większość tych kierowców nawet nie wie, że może skorzystać z tego parkingu, bo miasto w zasadzie w żaden sposób tego nie promuje.

Fala upałów w Polsce. Będzie bardzo gorąco

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska