Na ponad 32 hektarach terenów miejskich odbywają się opryski przeciwko komarom. To pierwsza faza walki z tymi uciążliwymi owadami.Działania mają być prowadzone cyklicznie do października oraz dodatkowo przed dużymi imprezami plenerowymi, jak Life Festival Oświęcim czy Tydzień Kultury Beskidzkiej.
– Teraz skupiamy się na opryskach larw komarów, bo to daje najlepszy skutek – mówi Krzysztof Wieczorek z firmy Robak ze Świnoujścia, która zajmuje się prowadzeniem oprysków.
Specjalne preparaty wylewane są głównie na terenach podmokłych i rowach przydrożnych. – To swoista porodówka dla komarów – dodaje Krzysztof Wieczorek. Jak dodaje, nie może dać gwarancji, że komarów w ogóle nie będzie.
To jest uzależnione od aury. Jeśli będzie sucho, to prowadzone działania powinny dać dobry efekt. Urząd miasta przeznaczył na ten cel to 27 tys. zł.
Mówimy po krakosku (odc. 5). "Borówka czy jagoda?"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU