Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikat PZPN niekorzystny dla Sandecji. Śląsk gra dalej, ale zapłaci wielką karę

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
W meczu pucharowym Sandecji ze Śląskiem nie zabrakło wielkich emocji na boisku, ale niestety również poza nim
W meczu pucharowym Sandecji ze Śląskiem nie zabrakło wielkich emocji na boisku, ale niestety również poza nim fot. PAP/Łukasz Gągulski
Piłkarska Sandecja Nowy Sącz oczekiwała na decyzję odnośnie przerwanego meczu 1/8 finału Pucharu Polski. Przypomnijmy, że potyczka, do której doszło w środę 9 listopada w Niepołomicach zakończyła się skandalem. PZPN opublikował właśnie stosowny komunikat. Co z niego wynika?

„Duma Krainy Lachów”, mimo ostatniego miejsca w rozgrywkach Fortuna 1. Ligi walczyła jak równy z równym z przedstawicielem PKO Ekstraklasy. W regulaminowym czasie było 1:1, również w dogrywce padło po jednym golu dla każdej ze stron (gola dla sądeczan w piątej minucie doliczonego czasu gry dogrywki zdobył Łukasz Kosakiewicz – przyp. red.) i do rozstrzygnięcia zwycięzcy, który zagrałby w ćwierćfinale potrzeba było serii rzutów karnych.

W trzeciej serii „jedenastek” sądeczanie zanotowali drugie pudło – tylko w słupek trafił senegalski pomocnik Maissa El Hadji Fall. Chwilę później koledzy z kapitanem Dawidem Szufrynem na czele zaczęli dyskusję z sędzią. Chodziło o rasistowskie okrzyki kierowane w kierunku czarnoskórego zawodnika Sandecji. Kibice lub jak kto woli kibole Śląska stojący akurat za bramką, wykonywali okrzyki przypominające odgłosy wydawane przez małpy. Miejscowi postanowili przerwać rywalizację i opuścili boisko udając się do szatni. Wszystko to w geście solidarności z kolegą z Senegalu.

- Trzeba było zobaczyć jak Maissa to przeżywał… To rasizm i my mówimy mu głośnie nie! - mówił nam kapitan Szufryn.

- Nie liczymy na wiele, ale tu chodzi o coś więcej... Na boisku nie ma miejsca na rasizm - dodawał prezes klubu Miłosz Jańczyk.

W czwartek 17 listopada Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował o dalszych losach tego spotkania.

- Zgodnie z decyzją Komisji ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN, w związku z opuszczeniem pola gry przed zakończeniem meczu, zawody zostały zweryfikowane jako walkower 0:3 na niekorzyść drużyny Sandecja Nowy Sącz - czytamy w komunikacie Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Śląsk Wrocław mimo awansu nie ma się z czego cieszyć. Klub musi zapłacić 190 tys. zł kary, zaś jego sympatycy otrzymali zakaz wyjazdów na mecze krajowego pucharu w bieżącej edycji, który potrwa sześć miesięcy.

Oto pełna treść komunikatu:

Zgodnie z decyzją Komisji ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego PZPN, w związku z opuszczeniem pola gry przed zakończeniem meczu, zawody zostały zweryfikowane jako walkower 0:3 na niekorzyść drużyny Sandecja Nowy Sącz.

Obowiązujące przepisy PZPN stanowią, że decyzja o wcześniejszym zakończeniu meczu może być podjęta wyłącznie przez sędziego lub delegata PZPN. Ze zgromadzonej przez Komisję dokumentacji wynika jednoznacznie, że bezpośrednią przyczyną niedokończenia zawodów była odmowa kontynuowania gry przez drużynę gospodarzy. W takim przypadku, zgodnie z § 7 ust. 6 pkt 9) Uchwały nr IX/140 z dnia 3 i 7 lipca 2008 roku zarządu PZPN w sprawie organizacji rozgrywek w piłkę nożną, zawody należało zweryfikować jako walkower na niekorzyść tej drużyny, niezależnie od okoliczności, które skłoniły zawodników do opuszczenia boiska, a które jednocześnie stały się przedmiotem odrębnego postępowania wszczętego przez Komisję Dyscyplinarną PZPN.

Komisja Dyscyplinarna PZPN po rozpoznaniu sprawy dyscyplinarnej, dotyczącej wznoszenia okrzyków o charakterze rasistowskim w trakcie powyższego meczu, tj. o czyn z art. 67 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, postanowiła uznać odpowiedzialność klubu Śląsk Wrocław za zarzucany czyn i ukarać:

- karą zasadniczą - zakazem wyjazdów zorganizowanych grup kibiców w wymiarze 6 miesięcy w rozgrywkach Pucharu Polski w sezonie 2022/2023,

- karą dodatkową - karą pieniężną w wysokości 190.000 zł (słownie: sto dziewięćdziesiąt tysięcy złotych).

Komisja Dyscyplinarna uznała, iż pomimo zaistnienia przesłanek określonych w art. 67 Regulaminu Dyscyplinarnego, zastosowanie sankcji w postaci walkowera na niekorzyść Śląska Wrocław naruszyłoby zasady sportowej rywalizacji. Komisja uznając odpowiedzialność klubu za zachowanie swoich kibiców stwierdziła, że niezasadnym jest podważanie wyniku osiągniętego na boisku, a adekwatnymi karami są wysoka kara finansowa i zakaz wyjazdowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska