Policja o rannej dziewczynie została zaalarmowana ok. godz. 23 w czwartek. Na miejsce przyjechały patrole i pogotowie. Jak mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji, mimo 45-minutowej reanimacji dziewczyna zmarła.
Wszystko rozegrało się w budynku ośrodka biathlonowego w Kirach. Na miejscu tragedii prokurator i policja pracowali przez kilka godzin. Na razie policja nie podaje dokładnych okoliczności śmierci dziewczyny. Wyjaśnia to prokuratura wraz z policją.
Według nieoficjalnych informacji, dziewczyna była zawodniczką biathlonową. Portal "M jak Małopolska" podaje, że dziewczyna postrzeliła się z broni palnej.
Służby będą przesłuchiwać osoby, które widziały dziewczynę przed śmiercią. Zabezpieczone mają być ślady, w tym monitoring. Policja będzie sprawdzała także dlaczego dziewczyna miała dostęp do broni palnej.
Pogrzeb 14-latki odbędzie się we wtorek 13 grudnia w Zakopanem.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
