18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kościół śś. Piotra i Pawła - uszkodzony element kopuły [ZDJĘCIA]

Marta Paluch
Pękła latarnia na kopule świątyni przy Grodzkiej. Wiernym nic nie grozi, trwają prace zabezpieczające.
Pękła latarnia na kopule świątyni przy Grodzkiej. Wiernym nic nie grozi, trwają prace zabezpieczające. fot. archiwum kościoła śś. Piotra i Pawła
Barokowy kościół śś. Piotra i Pawła czeka spory remont. Okazało się, że element kopuły - tzw. latarnia - popękała i trzeba ją zabezpieczyć, a potem naprawić. Jest już zgoda konserwatora zabytków i Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, który obiecał pieniądze. Ile to będzie kosztować? Okaże się w przyszłym roku.

Przy kościele właśnie stają rusztowania. - Mają za zadanie zabezpieczyć kamienne elementy latarni, które popękały - mówi ks. Marek Głownia, proboszcz parafii Wszystkich Świętych, do której należy kościół śś. Piotra i Pawła.

Plan jest taki - ułożyć rusztowanie, by komisja konserwatorska mogła wejść i ocenić straty oraz założyć siatkę zabezpieczającą.
- Konserwatorzy muszą zrobić oględziny ubytków. Na razie mamy bowiem tylko zdjęcia zrobione przez alpinistę, który odkrył pęknięcia - mówi ks. Głownia. Stało się tak przy banalnej okazji - zgasła żarówka oświetlająca kopułę i trzeba ją było wymienić. Śmiałek wchodził na obiekt po kalenicy dachu, od ul. Grodzkiej.

Jak mówi proboszcz, nie ma zagrożenia dla parafian w kościele, ponieważ pęknięcia są na zewnątrz. Ale teren trzeba zabezpieczyć. - Nic dziwnego, że jakieś pęknięcia tam powstały, ten element nie był remontowany od około 40 lat - dodaje ks. Głownia.

Jan Janczykowski, wojewódzki konserwator zabytków, został o wszystkim powiadomiony i wydał zgodę na rusztowania. - Przesłałem konserwatorowi dokumentację wraz ze zdjęciami - mówi ks. Głownia.

Janczykowski tłumaczy, że aby zabytek został odpowiednio zakonserwowany, potrzebny jest program konserwatorski. - Wszystko zależy od pogody. Jeśli będzie ciepło, można będzie tam wejść jeszcze zimą i zdecydować, jakich metod i preparatów użyć przy konserwacji. Jednak prace mogą się zacząć dopiero na wiosnę - wyrokuje.

Tłumaczy, że środki chemiczne do konserwacji na mrozie działają trochę inaczej niż w normalnych warunkach i lepiej poczekać. Na razie więc trwają tylko prace zabezpieczające, na które proboszcz sam musiał znaleźć pieniądze (razem z rusztowaniami to kilkadziesiąt tys. zł). Na większe sumy - konserwatorskie - jest obietnica w przyszłym roku. - SKOZK będzie finansował naprawę z budżetu na 2013 rok - mówi prof. Franciszek Ziejka, szef Komitetu.

Ks. Głowni marzy się jednak większy remont. Przy okazji rozłożenia rusztowań chce wymienić również blachę pokrywającą kopułę oraz ją ocieplić. - Blacha jest popękana. A docieplenie pozwoli na oszczędności w rachunkach za ogrzewanie - mówi proboszcz. Te oszczędności się przydadzą. Kościół jest ogromny i mimo wysiłków temperatura panująca w nim podczas mrozów to ok. 5-7 st. Podczas mszy włączane są dwie elektryczne lampy promiennikowe. Mogą ogrzać około 60 osób siedzących niedaleko siebie. Zestaw kosztował parafię 16 tys. zł, na więcej jej nie stać. Reszta kościoła jest ogrzewana na gaz.

Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztować remont w kościele przy Grodzkiej. - Myślę, że na samą latarnię trzeba będzie liczyć kilkaset tys. zł - mówi ks. Głownia. Po ocenie kosztów przez komisję konserwatorską, proboszcz będzie mógł wnioskować o te pieniądze w SKOZK.

Na razie wiadomo, że rusztowania mają być gotowe w piątek. Jak długo postoją? Jeśli powiodą się dalekosiężne plany remontowe, nawet dwa lata. - Nie ma sensu ich rozbierać, chcę wszystko zrobić naraz - mówi proboszcz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska