- Oczekiwałem, że wieża będzie piękniejsza, ale nie oczekiwałem, że aż tak - w ten sposób podsumował efekt prac, w tym odtworzenie złoceń, proboszcz parafii archikatedralnej ks. kanonik Paweł Baran. - Tym bardziej się cieszę, że przywróciliśmy dawny blask, w sensie dosłownym i przenośnym. Wieża nie tylko jest odnowiona, ale rzeczywiście w promieniach słońca, szczególnie porannego (widzę to, bo obserwuję katedrę od rana do wieczora), Wieża Zegarowa teraz lśni, jest pełna blasku - powiedział nam ks. Baran.
We wtorek (10 grudnia) dokonano odbioru końcowego prac. Remont rozpoczął się jesienią 2022 roku. Obejmował konserwację i naprawę barokowego, ponad 300-letniego hełmu z blachy miedzianej wraz z ogromnymi figurami z miedzi, ale także konserwację drewnianej konstrukcji wieży i wymianę uszkodzonych elementów. Wymieniony został np. krzyż na szczycie wieży – zamontowano nowy, z blachy nierdzewnej i okuty miedzią, utrzymując przy tym stare promienie. Wieża dostała nową instalację odgromową, ma też oświetlenie lotnicze.
Poprzedni poważny remont tej wieży prowadzono na przełomie XIX i XX wieku.
Odmieniony wygląd wzgórza
Przypomnijmy, że podczas najnowszych prac znaleziono wyraźne ślady złoceń wokół otworów (okien) w hełmie Wieży Zegarowej, który dotąd znaliśmy jako jednolicie spatynowany, zielony. Władze konserwatorskie nakazały wtedy przywrócić pierwotną, późnobarokową aranżację zwieńczenia wieży i dziś architekturę hełmu znów podkreślają pozłocone pasy blachy. Te złocenia odmieniły wygląd wzgórza wawelskiego, są widoczne z daleka. A jak przekazał wykonawca prac - teraz na Wieży Zegarowej jest 87 metrów kwadratowych złota.
To nie jedyne zmiany, jakie spowodował remont. Okazało się bowiem, że trzeba będzie w ręce świętych na wieży włożyć nowe atrybuty, bo dotychczasowe nie były zgodne z obowiązującym kanonem ikonograficznym. Te, które zastano na wieży, nie były pierwotnymi - zostały tam zamocowane w latach 90. XX wieku. Niestety - jak stwierdzili badacze - przy ówczesnej wymianie atrybutów popełniono błędy, była ona "dosyć nieudolna".
Dlatego równolegle do prac remontowych zostały zaprojektowane i powstały w pracowniach kowalstwa artystycznego w Krakowie nowe atrybuty świętych. Gotowe i zatwierdzone trafiają w tych dniach na wieżę. Na początek krzyż i lilię odzyskała figura św. Kazimierza. Dotychczasowy kwiat trzymany przez tego świętego na wieży bardziej przypominał - jak skwitowali konserwatorzy - zwiędłego tulipana... Po zmianie święty trzyma już lilię, kwitnącą i z kilkoma pąkami, tak jak jest to przyjęte w ikonografii w przypadku św. Kazimierza. Przygotowano też nowy krzyż i nową rękę z księgą dla św. Wojciecha, pastorał dla św. Stanisława, a dla św. Wacława chorągiew (dotąd był wyposażony we włócznię, błędnie) i tarczę. Te elementy trafią w tym tygodniu na wieżę.
Jeszcze w tym tygodniu planowane jest rozpoczęcie demontażu rusztowania, a wieża całkowicie miałaby wyjść z niego przed świętami.
Nowy blask Wieży Zegarowej za 8,2 mln zł
Odnowa tego najwyższego zabytku w historycznym centrum Krakowa to jeden z projektów kluczowych Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa. Koszt prac wyniósł 8,2 mln zł, z czego blisko 6,4 mln zł pokrywa Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. Pozostałe środki zapewniła parafia wawelska.
W planach parafii na dalszą przyszłość są jeszcze prace konserwatorskie dotyczące kamienno-ceglanych elewacji wieży i tarcz zegarowych.