Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosztowna porażka koszykarek Wisły z Artego [ZDJĘCIA]

Justyna Krupa
Choć przed sezonem niewielu stawiało bydgoski zespół w roli jednego z faworytów FGE, Artego udowadnia, że naprawdę zamierza walczyć o mistrzostwo. - Dla obu drużyn był to mecz o pierwsze miejsce w tabeli sezonu zasadniczego - mówił trener przyjezdnych Tomasz Herkt. Zdecydowanie lepsze w tym pojedynku okazało się Artego i w efekcie Wisła ma już tylko matematyczne szanse na tę lokatę.

Obie drużyny od początku grały bardzo agresywnie w obronie. Wisła zupełnie nie umiała wstrzelić się w kosz z pola trzech sekund, bo Kristen Morris i Charity Szczechowiak umiejętnie wytrącały z równowagi podkoszowe "Białej Gwiazdy". Dopiero próby wiślaczek z półdystansu zaczęły przynosić efekt. Pierwszą kwartę wiślaczki przegrały 17:20. Głównie z powodu nieskuteczności - trafiały niewiele ponad jedną trzecią swoich prób. Za to w zespole gości błyszczała rozgrywająca Julie McBride, która już po pierwszej odsłonie meczu miała na koncie 11 punktów.

Na domiar złego w drugiej kwarcie Wisła straciła Alanę Beard, która ze łzami w oczach musiała opuścić parkiet z urazem stawu skokowego. - Została odwieziona do szpitala, nie wiem jeszcze, jak poważny to uraz - stwierdził trener Jose Hernandez. Wiślaczki zaczęły mieć problemy nie tylko z trafianiem do kosza, ale nawet ze stwarzaniem sobie klarownych okazji do rzutu. Cieniem siebie była Tina Charles - do połowy drugiej kwarty rzuciła ledwie 2 punkty. - Udało nam się wyśmienicie wyłączyć ją z gry - przyznała McBride. Sytuację próbowała ratować "trójkami" Anke De Mondt, ale rywalki też świetnie rzucały z dystansu. W efekcie na przerwę schodziły prowadząc 37:26.

Po zmianie stron przewaga Artego wzrosła do 15 oczek. Wiślaczki obudziły się dopiero po kilku minutach, kiedy to zdobyły 6 punktów z rzędu. Rywalki nie dały im jednak przejąć inicjatywy i znów zaczęły zwiększać swą przewagę. Krakowiankom ewidentnie zabrakło pomysłu na odwrócenie losów tego meczu. W efekcie poniosły pierwszą ligową porażkę we własnej hali od sezonu 2010/2011.

Wisła ma teraz o dwie przegrane na koncie więcej, niż Artego i CCC Polkowice. I zamiast walczyć o przywilej własnego parkietu w finale, krakowianki muszą się teraz martwić o to, by wywalczyć go na półfinały.

Wisła Can-Pack - Artego Bydgoszcz 49:65 (17:20, 9:17, 12:13, 11:15)

Sędziowali: Marek Ćmikiewicz, Roman Putyra i Paweł Białas. Widzów: 900.
Wisła: Charles 12, Horti 10, De Mondt 8 (2x3), Beard 7, Pawlak 3 - Żurowska 4, Mieloszyńska 3 (1x3), Ouvina 2, Krężel 0.
Artego: McBride 26 (3x3), Szott 13 (1x3), Szczechowiak 12, Mowlik 10 (2x3), Morris 2 - Jeziorna 2, Gala 0, Tomiałowicz 0.

PLKK

1. CCC Polkowice1325948:660
2. Artego Bydgoszcz1325995:780
3. Lider Pruszków1524937:857
4. Wisła Can-Pack1323876:716
5. AZS PWSZ Gorzów1421901:876
6. Energa Toruń 1220848:764
7. CW Gdynia1319874:917
8. Widzew Łódź1415894:1120
9. AZS Rzeszów 1315691:902
10. PTK Pabianice1414692:1064

Następne mecze

PTK Pabianice - Artego Bydgoszcz (19.01), Wisła Can-Pack - CW Gdynia (19.01), AZS Rzeszów - Matizol Lider Pruszków (20.01), AZS PWSZ Gorzów - Energa Toruń (20.01).

Studniówki w Małopolsce 2013 [ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska