Mężczyzna rąbał rano drzewo w szopie. W pewnym momencie został użądlony przez owada. Nie był pewien – czy była to osa czy może większy od niej szerszeń. Po chwili poczuł się gorzej – zaczął kaszleć i kichać oraz zrobiło mu się słabo. Przestraszył się, że może być uczulony na jad owadów, dlatego zadzwonił na numer 112, prosząc o pomoc.
Poranna akcja w Kowalowej
Na miejsce dysponowany został Zespół Ratownictwa Medycznego oraz – z racji tego, że mężczyzna mieszkał z dala od głównej drogi – również strażaków z posterunku czasowego PSP z Siedlisk oraz jednostek OSP z Kowalowej i Lubczy, a w razie czego pomogli w jego transporcie do karetki.
Ostatecznie niezbędna pomoc udzielona została użądlonemu mężczyźnie na miejscu i nie było potrzeby zabierać go do szpitala.
- Kiedy użądli nas osa, pszczoła, szerszeń czy trzmiel musimy przede wszystkim obserwować, jak reaguje na to nasz organizm. W przypadku większości osób wystarczy usunięcie żądła i schłodzenie miejsca, w którym doszło do użądlenia, zimnym okładem i maścią, która załagodzi ból i zmniejszy opuchliznę. Można też zażyć wapno – instruuje Krzysztof Krzemień z tarnowskiego pogotowia.
Uczuleni muszą szczególnie mieć się na baczności
Jest jednak grupa osób, które są uczulone i w ich przypadku użądlenie przez owady błonkoskrzydłe skutkuje gwałtownymi symptomami ogólnymi, a nawet może dojść do wstrząsu anafilaktycznego.
- Osoby uczulone powinny szczególnie uważać na owady, a kiedy już dojdzie do użądlenia obserwować reakcję organizmu. W ich przypadku podstawowe zabiegi często nie wystarczają i kiedy pojawiają się duszności konieczne może okazać podanie zastrzyku z adrenaliny, który – na zlecenie lekarza – można zakupić w aptece i przechowywać w lodówce w domu lub jak najszybciej udać się do najbliższej przychodni czy ośrodka zdrowia - mówi Krzysztof Krzemień.
W tym przypadku uzasadnione jest również wezwanie pogotowia, bo jest to stan zagrażający życiu. U osoby użądlonej może dojść do spadku ciśnienia tętniczego krwi oraz zapaści z utratą przytomności.
To kolejny groźny incydent związany z użądleniem przez owady. Kilka dni temu pilnej pomocy medycznej wymagał 49-letni kierowca skutera, który po użądleniu przez osę na ulicy Spokojnej, w trakcie jazdy doznał wstrząsu anafilaktycznego. Mężczyzna zasłabł, stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się na chodnik. W tym przypadku niezbędne okazało się przetransportowanie go do szpitala.
Bądź na bieżąco i obserwuj
