Kraków. Pożar na os. Piastów, zacieranie śladów morderstwa?
Autor: Oskar Nowak
Przypominjmy: z 24 na 25 sierpnia w nocy na os. Piastów wybuchł pożar. Po ugaszeniu ognia w mieszkaniu znaleziono zwłoki 42-letniego mężczyzny. Przyczynę zgonu uda się określić dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Policja zatrzymała podejrzanego w sprawie 20-letniego mężczyznę.
ZOBACZ TEŻ:Kraków. Pożar na os. Piastów, zacieranie śladów morderstwa?
Pożar bardzo szybko się rozprzestrzeniał. - Razem z żoną i córeczką czekaliśmy na balkonie na strażaków. Wszędzie było pełno dymu – opowiada Rafał Wątorek, który mieszka naprzeciwko spalonego mieszkanie. Prokuratura podaje, że mieszkanie poszkodowanego zostało zabezpieczone z uwagi na to, iż zostało w znacznej części wypalone.
Sąsiedzi kojarzą 42-latka tylko z widzenia. - Zawsze odpowiadał na „dzień dobry”, wydawał się miłym i normalnym człowiekiem – dodaje Wątorek. - Wynajmował pokój u starszego pana, na szczęście nie było go w mieszkaniu kiedy wybuchł pożar – dodaje inna sąsiadka, Małgorzata Parkoła, która mieszka na parterze. Policja podaje, że właściciel mieszkania został już zawiadomiony o zdarzeniu. Mężczyzn miał na ciele wyraźnie ślady ran ciętych i kłutych, możliwe, że zmarł jeszcze przed wybuchem pożaru.
Na miejscu oprócz straży pożarnej pojawiła się też policja i prokuratura. - W wyniku oględzin ustalono, iż 42-leni mężczyzna posiadał na ciele kilkanaście ran. Zwłoki mężczyzny celem ustalenia przyczyn i mechanizmu zgonu przekazano do wykonania sekcji – informuje Janusz Hnatko, rzecznik prasowy prokuratury rejonowej w Krakowie. Sąsiedzi podali, że tuż przed wybuchem pożaru pod blokiem kręcił się młody mężczyzna. Funkcjonariuszom udało się go szybko zidentyfikować i zatrzymać w celu złożenia wyjaśnień. Teraz okazało się, że ze sprawą może mieć związek także 19-letnia kobieta.