Zobacz też: Kraków. Ingres nowego metropolity - abp Marka Jędraszewskiego [ZDJĘCIA, WIDEO]
Archidiecezja krakowska zadbała o poczęstunek dla prawie 1700 osób. - Takie ugoszczenie to bardzo miły gest - chwaliła Arletta Skawińska z Krakowa, która wzięła udział we wspólnym świętowaniu. Pytana o wrażenia po ingresie, odpowiadała: - Widać, że arcybiskup Jędraszewski jest bardzo ciepłym człowiekiem, autentycznym i bliskim ludziom.
Na obiedzie w seminarium spotkaliśmy m.in. ks. Wojciecha Węgrzyniaka z kolegiaty św. Anny w Krakowie. - Bardzo pozytywny dzisiejszy ingres, niesamowita dawka energii, radości, modlitwy, zjednoczenia - powiedział nam kapłan. - Niesamowite kazanie księdza arcybiskupa, wielopłaszczyznowe, dotykające Kościoła, Polski, Krakowa.
Pośród młodych ludzi byli też m.in. studenci teologii z Uniwersytetu Papieskiego, Joanna Krzysiak i Mateusz Więcek. Uczestniczyli w ingresie, uznając go za historyczne wydarzenie. - Myślimy, że arcybiskup Jędraszewski jako osoba wykształcona, szczególnie filozoficznie, przyniesie Kościołowi krakowskiemu dużo dobrych zmian i będzie to kontynuacja tego wielkiego dzieła, które jego poprzednicy tutaj realizowali - ocenia Mateusz Więcek.
Autor: Małgorzata Mrowiec
W klasztorze franciszkanów na obiedzie zjawili się m.in. łodzianie. Na ingres przyjechało specjalnym pociągiem 360 osób z Łodzi, by pożegnać abp. Jędraszewskiego, który przez ponad cztery lata był metropolitą łódzkim. - To człowiek zjednoczenia, spotkania, dobrej organizacji. Wychodzi też do młodych - mówiła Dorota Rodak, dyrygentka Chóru Katedralnego z Łodzi.
W seminarium i w klasztorze franciszkanów można było przy rozstawionych stolikach zjeść dostarczone przez firmę cateringową z Mogilan bitki schabowe z sosem kurkowym i kluskami śląskimi, pierś z kurczaka marynowaną w mleku kokosowym, z ryżem i surówkami albo pierogi: ruskie, ze szpinakiem, z kapustą i grzybami. Na deser m.in. sernik, ciasto piernikowe z wiśniami lub czekoladowo-orzechowe. Gościom w kurii zaserwowano na przystawkę fileciki z indyka na sałatce z jadalnym storczykiem, potem krem z dyni z kozim serem, a na drugie danie polędwiczkę cielęcą z groszkiem cukrowym, glazurowaną marchewką i pierogami z kaszą.