FLESZ - Kosztowna kwarantanna pracowników
Jak nieoficjalnie udało się ustalić "Wyborczej", podłożem sporu są sprawy finansowe. Jeśli nie uda się doprowadzić do porozumienia, 8 listopada lekarze odejdą z pracy.
- Wiem tylko tyle, że wypowiedzenia zostały złożone - mówi nam Marzęcka. Twierdzi, że w złożonych wypowiedzeniach nie są podane powody tego, dlaczego anestezjolodzy chcą odejść z pracy.
Na razie anestezjolodzy pracują normalnie. - Ci, którzy mogą. Wiadomo, że nie wszyscy lekarze mają taką możliwość ze względu na konieczność izolacji, kwarantanny itp. - dodaje Marzęcka.
Łącznie w placówce pracuje 15 anestezjologów. Gdyby ośmiu z nich odeszło, szpital znalazłby się w trudnej sytuacji. Tym bardziej, że to również na tę miejską placówkę spadł ciężar opieki nad chorymi z koronawirusem. Potrzeba rąk do pracy.
W placówce jest łącznie 30 miejsc dla zakażonych śmiertelnym wirusem.
- Rośliny antysmogowe - warto je mieć w swoim domu!
- Jak wyglądały mieszkania w PRL? Zobacz archiwalne zdjęcia
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Kinga Duda niczym Ivanka Trump. MEMY o córce prezydenta
- Spowiedź "Miśka". 10 szokujących fragmentów zeznań byłego lidera gangu kiboli Wisły
- Luksus po krakosku. TOP 15 najdroższych mieszkań
