Kraków. "Beethoven z Murzasichla" zagrał w Małopolskim Ogrodzie Sztuki

FLESZ - Takiej podwyżki w tym wieku jeszcze nie było

Pochodzący z podhalańskiej wsi Murzasichle Grzegorz Płonka jako dziecko został błędnie zdiagnozowany przez lekarzy jako dziecko autystyczne. Dopiero gdy był nastolatkiem, okazało się, że ma dziecięce porażenie mózgowe, a przyczyną jego izolacji nie jest autyzm, tylko niedosłuch, pod którym skrywa się wielki talent muzyczny.

Dzięki aparatowi słuchowemu Grześ zaczyna poznawać dźwięki, słowa i muzykę, w której się zakochuje. Pragnie zostać pianistą i wystąpić w filharmonii. Nikt poza nim samym i najbliższą rodziną nie wierzy, że głuchy chłopak – chociaż wspomagany nowoczesną technologią – spełni swoje marzenie.

Historia pochodzącego z Murzasichla Grzegorza Płonki stała się kanwą dla filmu "Sonata".

W rolę jego matki wciela się Małgorzata Foremniak, filmowym ojcem stał się Łukasz Simlat. Główną rolę w filmie Bartosza Blaschke dostał Michał Sikorski. Film otrzymał w Gdyni dwa Złote Lwy. Blaschke w kategorii Nagroda Publiczności, a Michał Sikorski za najlepszy debiut aktorski.

W krakowskim Małopolskim Ogrodzie Sztuki w niedzielę pokazany został film "Sonata", któremu towarzyszył niezwykły koncert Grzegorza Płonki. Artysta zagra utwory fortepianowe znanych kompozytorów, a także własne kompozycje.

Po koncercie odbyła się dyskusja na temat uczestnictwa osób z niepełnosprawnością słuchu w muzyce, w której wzięli udział
Grzegorz Płonka, reżyser filmu Bartosz Blaschke, odtwórca głównej roli Michał Sikorski, reżyser dźwięku Tomasz Sikora.

Gośćmi spotkania były również osoby pracujące z głuchymi w przestrzeni muzyki, czyli Anna Konopacka, Marta Borun oraz Piotr Klimek.

Rozmowę poprowadził aktor Teatru im. Juliusza Słowackiego Mateusz Janicki.