Czytaj także: Kraków: to on zatrzymał szkieletora
Przypomnijmy, że pierwszy wariant - rekomendowany przez specjalistów ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji i naukowców z Politechniki Krakowskiej - zakłada, że po Krakowie kursować będzie 18 linii tramwajowych co 6 i 12 minut. Drugi wariant zakłada 19 linii tramwajowych kursujących co 7,5 i 15 minut.
- Platforma Obywatelska nie ma jeszcze jednolitego stanowiska w tej sprawie - mówi radny Wojciech Wojtowicz (PO), szef komisji infrastruktury. - Z jednej strony, w przypadku pierwszego wariantu, wysoka częstotliwość kursów cieszy, ale martwi mnie wzrost liczby przesiadek. Dla młodych ludzi to może nie problem, ale z komunikacji korzysta też wiele starszych osób. Warianty zakładają też wzrost wydatków na komunikację, a w kasie miasta pusto. Niewykluczone więc, że ostatecznie skończy się tylko na koniecznych uzupełnieniach obecnej siatki połączeń bez wprowadzania żadnego z przygotowanych wariantów - zaznacza Wojtowicz.
Oznaczałoby to jednak, że kilkaset tysięcy zł, które miasto wydało na przygotowanie projektów nowych siatek połączeń oraz godziny konsultacji z dzielnicami poszłyby w błoto.
Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
