Przez niemal cały dzień podróżni nie mogli wczoraj sprawdzić na stronie internetowej PKP, o której odjeżdża ich pociąg.
Czytaj także: Wywiezienie Damy z gronostajem do Londynu to szaleństwo
Na Dworcu Głównym w Krakowie część podróżnych była zdezorientowana. Nie wiedzieli, które pociągi zostały wykreślone z nowego rozkładu jazdy. - Kupiłam bilet już wcześniej, ale nie wiem, czy taki pociąg w ogóle odjedzie - mówi 30-letnia Gabriela Baran. Kobieta najpierw spędziła pół godziny, stojąc w kolejce do informacji kolejowej. Dowiedziała się tam, że to nie ta kolejka, tylko innego przewoźnika. - Stałam kolejne pół godziny w drugiej kolejce, ale i tam nikt nie potrafił mi pomóc, bo pociąg był opóźniony - mówi. W uniknięciu chaosu nie pomogło nawet to, że spółka PKP InterCity wystawiła w holu głównym dworca w Krakowie dodatkowe stoisko informacyjne. - Nie wiemy, gdzie uzyskać informację o najbliższym pociągu do Bydgoszczy - mówi 34-letni Paweł Szeląg, który wraz ze znajomymi stał już w dwóch kolejkach po informację. W obu przypadkach bezskutecznie. - Byłoby prościej, gdyby strona internetowa działała - dodaje.
Chaos na dworcach potęgował fakt, że część pociągów, które wcześniej jeździły o danej godzinie, zniknęła z nowego rozkładu jazdy. Z nowego rozkładu wypadły niektóre połączenia na regionalnych trasach, łącznie ok. 40 pociągów. W niektórych przypadkach zmianie uległy godziny odjazdów pociągów (np. do Balic) lub czas podróży. Szybciej pojedziemy z Krakowa do Szczecina czy do Poznania. Przybyło też nowych połączeń, np. dodatkowe z Gdyni do Krakowa.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Rzucił się z nożem na kolegę przy grillu
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu