Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Co dalej ze stawkami za odbiór śmieci? Będzie drożej, ale nie wiadomo kiedy. Mieszkańcy chcą, aby było po staremu

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
W Krakowie za wywóz śmieci zapłacimy więcej, tylko nie wiadomo kiedy
W Krakowie za wywóz śmieci zapłacimy więcej, tylko nie wiadomo kiedy Karolina Misztal
Kraków wciąż czeka zmiana systemu naliczenia opłat za odbiór śmieci. Jedno jest pewne – będzie drożej. Wciąż nie wiadomo natomiast, jaki będzie sposób naliczania opłat, ani kiedy wejdzie w życie. Mieszkańcy w konsultacjach społecznych opowiedzieli się za rozliczeniem od liczby osób w danym lokum. Póki co w całej sprawie zapadła cisza.

FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?

Jak wynika z raportu opublikowanego z przeprowadzonych konsultacji społecznych ws. sposobu naliczania opłat za odbiór śmieci, mieszkańcy chcą, aby było po staremu – naliczanie według liczy osób zamieszkujących w domu, czy mieszkaniu. W konsultacjach wzięło udział ponad 17 tys. osób, które wniosły blisko 9 tys. uwag do urzędniczego projektu zmiany systemu naliczania opłat.

Wnioski? Krakowianie chcą, aby śmieci nadal rozliczać na podstawie liczby mieszkańców w danym loku. Takie rozwiązanie zaproponowano w ponad 2200 uwagach. 416 propozycji dotyczyło poparcia metody naliczania od powierzchni lokalu, a 183 od ilości zużytej wody. Znamienne, że aż ponad 4700 uwag to głosy nieakceptujące zmian zaproponowanych przez urząd, ale bez wskazania jakiejkolwiek alternatywy naliczania opłat.

Zmiana systemu opłat, cztery propozycje

Przypomnijmy, że zmiana sposobu rozliczania odbioru odpadów wynika ze zmian ustawowych. Samorządy mają czas do początku września, aby dostosować się do zmian. Te zakładają, że system gospodarki odpadami komunalnymi ma się sam finansować, bez wsparcia z budżetu gminy. Z powodu epidemii koronawirusa samorządy apelują do rządu, aby przesunąć termin wejścia w życie nowych regulacji. Rząd pracuje już nad kolejną ustawą o tarczy antykryzysowej, gdzie ma się znaleźć zapis o jego przesunięciu do końca roku.

W Krakowie wciąż jednak nie wiadomo, jak będziemy się rozliczać za śmieci. Na początku roku urzędnicy przedstawili projekt uchwały, który zakładał naliczenie opłaty bez uwzględnienia liczby osób mieszkających w domu czy mieszkaniu. Brał pod uwagę tylko podział na zabudowę jednorodzinną i wielorodzinną. Opłata wynosiłaby odpowiednio 59 i 49 zł miesięcznie. Dla samotnych oznaczało to ponad 300 proc. obecnej opłaty - bo teraz płacą 15 zł na miesiąc.

Na takie propozycje nie chcieli przystać ani radni, ani spółdzielnie mieszkaniowe. Dlatego w lutym urzędnicy zaproponowali nowe warianty naliczania opłat: od osoby (29 zł lub 36 zł w zabudowie jednorodzinnej i 27 zł w wielorodzinnej), od ilości zużytej wody (8,1 zł za m3) oraz od powierzchni mieszkania (0,85 zł za mkw lub stawka degresywna: za pierwsze 40 mkw mieszkania 0,97 zł, za 40-80 mkw 0,85 zł, za 80-120 mkw 0,65 zł i za powyżej 120 mkw 1 grosz; czyli przy mieszkaniu o powierzchni 58 mkw liczymy pierwsze 40 mkw po 97 groszy, a kolejne 18 mkw po 85 groszy). O tym, który wariant będzie obowiązywał, zdecydują radni.

Prezydent chciał podwyżki bez żadnych zmian

Później wybuchła jednak epidemia koronawirusa i wszystkie plany trzeba było odłożyć. Już w trakcie epidemii prezydent Jacek Majchrowski zwołał nadzwyczajną sesję 20 marca, na której chciał, aby radni przyjęli uchwałę zakładającą pozostawienie dotychczasowych zasad odbioru odpadów bez zmian. Jedyna różnica to podwyżka o 20 proc. Radni jednak w ogóle nie dopuścili do głosowania takiej uchwały. Śmieci więc wciąż odbieramy i rozliczamy po staremu.

Nie wiadomo, kiedy sytuacja ulegnie zmianie. Trwa oczekiwanie na decyzję rządu. Samorządy, które jeszcze nie znowelizowały systemu gospodarki odpadami, tak jak Kraków, zakładają, że rząd pójdzie na ustępstwa. W Krakowie temat zmian stawek i systemu naliczania opłat za śmieci ucichł.

Kiedy zmiany? Nie wiadomo

- Na bieżąco prowadzone są analizy dotyczące wysokości uzyskiwanych dochodów z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ponoszonych z tych opłat wydatków na funkcjonowanie w Zintegrowanego Systemu Gospodarowania Odpadami Komunalnymi. W przypadku konieczności dokonania zmian metody naliczania opłat i ich wysokości stosowne projekty uchwał zostaną przekazane radzie miasta – odpowiada lakonicznie Dariusz Nowak, rzecznik magistratu. Nasze pytania o dalszy harmonogram prac nad zmianą systemu naliczania opłat oraz kiedy może wejść w życie, pozostały bez odpowiedzi.

Niewykluczone, że sprawa opłat za śmieci trafi do prac specjalnego zespołu, który zajmie się kompleksowym rozwiązywaniem problemów w związku z koronawirusem i jego wpływem na budżet miasta. Tak przewiduje Dominik Jaśkowiec, przewodniczący rady miasta. - Teraz nie będzie poparcia dla podwyżek, więc pewnie dyskusja przeniesie się do zespołu – mówi Jaśkowiec. Zespół ma powołać prezydent. W jego skład wejdą urzędnicy i reprezentanci prezydenta oraz radni miejscy. Jacek Majchrowski wysłał już do klubów pisma o wskazanie swoich kandydatów.

Od podwyżek za wywóz śmieci raczej nie uciekniemy, ponieważ zmiany w przepisach krajowych przełożyły się na wyższe koszty całego systemu gospodarowania odpadami. Z około 200 mln zł w 2018 roku koszty te skoczyły w zeszłym roku do 229 mln zł, a w tym urzędnicy szacują, że sięgną 256 mln.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska