24 sierpnia zakończyły się ogłoszone przez Zarząd Województwa Małopolskiego konsultacje społeczne projektu zmiany małopolskiej uchwały antysmogowej.
Jak informuje portal Wirtualny Nowy Przemysł (wnp.pl), powołując się na rzeczniczkę Urzędu Marszałkowskiego: "wśród dotychczasowych zgłoszeń prawie 1600 wpłynęło poprzez formularz online, ok. 160 za pośrednictwem poczty elektronicznej, ustnie - 4, do urzędów gmin - 3" (stan na dzień 22 sierpnia).
- Wierzymy, że mieszkańcy Krakowa, którzy wzięli udział udział w konsultacjach byli przeciwni zmianom, zwłaszcza, że w ostatnich latach udało się wymienić w Krakowie ponad 20 tysięcy pieców na węgiel. Wydłużanie okresu korzystania z palenisk bezklasowych w Małopolsce nie wpłynie na poprawę powietrza, co również będzie miało znaczenie dla osób zamieszkujących stolicę Małopolski - komentuje Kamil Popiela z biura prasowego UMK.
Na początku sierpnia Zarząd Województwa Małopolskiego ogłosił propozycję zmian w uchwale antysmogowej. Zmiany zakładają, że wszystkie stare kotły powinny zostać wymienione do końca 2023 r., a nie jak było to do tej pory - do końca 2022 r. Swoją propozycję zarząd województwa małopolskiego uzasadnia prośbami samorządów, organizacji społecznych i mieszkańców zaniepokojonych aktualną sytuacją gospodarczą wywołaną pandemią i wojną na Ukrainie, co jak piszą urzędnicy ma "bezsporny wpływ na dostępność i ceny nośników energii".
Krytyczne zdanie w tej sprawie przedstawili lokalni samorządowcy, aktywiści jak i ekolodzy.
Prezydent Jacek Majchrowski zwrócił uwagę, że liberalizacja uchwały antysmogowej "zwiększy napływ zanieczyszczeń do Krakowa z gmin sąsiadujących, powodując utratę osiągniętych na przestrzeni lat przez miasto, efektów zarówno środowiskowych, zdrowotnych, ekonomicznych, jak i wizerunkowych". Mając na uwadze m.in. dotychczasowe starania gmin na rzecz poprawy jakości powietrza czy szalejącą inflację i rosnące ceny paliw i energii, za utrzymaniem w mocy aktualnych zapisów uchwały antysmogowej są również władze gmin Metropolii Krakowskiej.
- Przyzwolenie na dalsze stosowanie kopciuchów, to przede wszystkim ułatwienie patologii jaką jest spalanie odpadów. Po drugie, odroczenie wprowadzenia uchwały jest zabiegiem nieuczciwym względem setek tysięcy mieszkańców, którzy ogrzewają swoje domy w sposób niezanieczyszczający powietrza - mówi z kolei Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego
Dlatego we wtorek, 23 sierpnia, przedstawiciele PAS złożyli do urzędu marszałkowskiego ponad tysiąc podpisów sprzeciwiających się zmianom w uchwale antysmogowej.
Sprzeciw wyrazili też przedstawiciele Polskiego Klubu Ekologicznego - Okręg Małopolska.
- Dane Państwowego Monitoringu Środowiska udowodniają obniżenie w ostatnich latach notowanych w Krakowie poziomów pyłu zawieszonego PM10, PM2.5 i benzo(a)pirenu. Nie możemy dopuścić, by dotychczasowe efekty i determinacja mieszkańców, którzy wymienili źródła ogrzewania, zostały zaprzepaszczone poprzez odwlekanie działań w innych gminach Małopolski - piszą dr Zygmunt Fura i Prof. dr hab. Zbigniew Witkowski i dodają: - Nie należy odejścia od raz ustalonych kierunków walki ze smogiem usprawiedliwiać sytuacją geopolityczną.
Zarząd województwa małopolskiego, prawdopodobnie we wrześniu zdecyduje o przyjęciu lub odrzuceniu projektu zmiany w uchwale antysmogowej.
- To oni tworzyli niezwykły koloryt krakowskich ulic i placów. Pamiętacie ich?
- TAK Kraków wyglądał jeszcze 15 lat temu. To rok 2007. Aż trudno uwierzyć!
- Horoskop na wrzesień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Niezwykła wieś z Małopolski znów jest gwiazdą internetu
- Zalane wioski pod Krakowem, drogami płynęły rzeki
