FLESZ - Polska gastronomia umiera. Tysiące osób straci pracę
Spacerując uliczkami odchodzącymi od krakowskiego Rynku możemy zauważyć coraz więcej zamkniętych lokali gastronomicznych, sklepów i kawiarni. Niektóre zostały całkowicie zlikwidowane, kilka zmieniło lokalizację z nadzieją na większa liczbę klientów w innym miejscu. W wielu witrynach wiszą kartki z napisami: „lokal do wynajęcia”, „zamknięte do odwołania”, „likwidacja”.
Zobaczcie, gdzie już nie zjemy i nie zrobimy zakupów.
