WIDEO: Barometr Bartusia
Policjanci, którzy pełnili służbę na Rynku Głównym w pobliżu Bazyliki Mariackiej, dostrzegli zaniepokojonego chłopca. Wokół niego nie było żadnej osoby, która mogłaby się nim interesować.
Mundurowi podeszli do dziecka i zaczęli rozpytywać o rodziców oraz jego dane. Chłopiec bez zająknięcia odpowiedział, iż ma na imię Gabriel i jest czterolatkiem, a teraz poszukuje swojej babci, z którą przyszedł zwiedzić Rynek.\
Policjanci zaprosili chłopca do radiowozu, włączyli w pojeździe sygnały uprzywilejowania, by zwrócić uwagę zatroskanej babci. Po chwili kobieta zgłosiła się do policjantów i odebrała swojego wnuka.
Młodzieniec zwiedził policyjnego Sprintera. Wykonane zostało także pamiątkowe zdjęcie z policjantami OPP.

Wideo