https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Fatalna sytuacja osiedla na Klinach, co deszcz, to zalane ulice i garaże [ZDJĘCIA]

Piotr Ogórek
Opracowanie:
Zalane osiedle na Klinach
Zalane osiedle na Klinach Archiwum
Mieszkańcy osiedla Harmonia na Klinach nie mają łatwego życia. Praktycznie za każdym razem, gdy pojawiają się opady deszczu, zalana zostaje ulica, przy której stoją bloki oraz, co gorsza, garaże podziemne. A ponieważ w Krakowie od blisko tygodnia pada praktycznie codziennie, to mieszkańcy każdego dnia mają problem. Ulica i garaże były zalane w piątek i sobotę. Deszcz pada także w niedzielę, więc niewykluczone, że i dzisiaj dojdzie do analogicznej sytuacji.

FLESZ - Gdzie najtaniej na wakacje?

od 16 lat

Zalana ulica Anny Szwed-Śniadowskiej i woda wdzierająca się do podziemnych garaży - tak wyglądało osiedle Harmonia na krakowskich Klinach w piątek i sobotę, co widać na zdjęciach udostępnianych przez mieszkańców. Z tym problemem borykają się już od wielu lat. Okoliczny teren jest mocno podmokły, więc podczas mocnych opadów woda nie ma gdzie odpływać i spływa do garażów, a także zalewa ulice.

Wokół krakowskich Klinów jest ostatnio bardzo głośno. Od kilku miesięcy trwają przygotowania do uchwalenia użytku ekologicznego, który miałby się znaleźć na południe od ul. Szwed-Śniadowskiej. Teren ten aktualnie jest ogrodzony, ponieważ należy do dewelopera, który ma ważne pozwolenie na budowę tam bloków. Uchwalenie użytku mu to uniemożliwi. Wciąż jednak nie wiadomo, czy użytek powstanie i jakiej wielkości. Radni w tej sprawie są mocno podzieleni.

Na Klinach realizowany jest także rządowy program Mieszkanie Plus, również przy ul. Szwed-Śniadowskiej. Niedawno zakończył się nabór wniosków na najem blisko 500 mieszkań. Chętnych było pięć razy więcej.

Wideo

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rrr

"Deszcz pada także w niedzielę" heheheh ") Bzdura. W niedzielę nie spadła na klinach ani kropla deszczu :) Piękna słoneczna pogoda.

s
sok z dewotki !

Jeśli mieszkańcy nie wezmą się za te fuszerki sami, to nikt z UMK od majchronia, im tego nie naprawi.Prawdopodobnie, nabudowano tyle bloków, że kanalizacja zrobiła się niewydolna. Dla przykładu koło dworca PKP Płaszów -os. Kabel, podłączono do już niewydolnej kanalizacji jeszcze wiadukt tramwajowy. Dopiero ludzie przegonili majchronia razem z tvp pis, gdy dziadyga chciał tą fuszerkę otwierać i wieszać na tym jakieś lampki, jak na choince, a oni pływali powyżej 1 piętra w gówinach. Za chwilę to samo pewnie będziecie mieli (albo już macie) z prądem, z wodą pitną, z miejscami parkingowymi, czy też z miejscem do rekreacji...itd. To generalnie, problem doprowadzenia całego tego miasta do wszechstronnej patologii. Podpowiadam parę prostych rad, żeby spróbować ratować sytuację:

- wokół każdego większego trawnika, popodnosić krawężniki, żeby woda po deszczu wsiąkała w trawnik, przez parę godzin, zamiast spływać do kanalizacji

-jeśli to możliwe, wkopać pod trawniki kilka większych zbiorników, częściowo przechwytujących wodę deszczową podczas opadów

-w trybie pilnym, złożyć do tzw. Rady MK, wniosek o przebudowę kanalizacji dla waszego osiedla

-zastosować prostą zasadę: bez rozwiązania podstawowych problemów, żadnych deweloperów, żadnych nowych bloków, żadnego nowego badziewia.

I liczcie raczej tylko na siebie, a jak będą to robić, to pilnujcie ich na każdym kroku. W dzień i w nocy ! Inaczej tak was urządzą, że rzeczywiście będziecie tam mieli harmonię.

Z
Zbigniew Rusek

Niech przestaną budować tyle mieszkań w przeludnionym Krakowie!!! Zakazać napływu ludności z innych miast Polski (i z zagranicy) do Krakowa oraz polikwidować te przeklęte korporacje (one - niestety - przyciągają jak magnes ludność do miasta). Jak potopią się samochody - to dobrze, gdyż jest ich w naszym mieście o wiele za dużo.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska