https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Galeria Bunkier Sztuki pokaże multimedialną wystawę Doroty Nieznalskiej poświęconą Stanisławowi Pyjasowi

Paweł Gzyl
"Czarny marsz" przeszedł ulicami Krakowa 15 maja 1977 roku na znak protestu przeciw represjom komunistycznego aparatu terroru
"Czarny marsz" przeszedł ulicami Krakowa 15 maja 1977 roku na znak protestu przeciw represjom komunistycznego aparatu terroru Materiały archiwalne/Bunkier Sztuki
21 sierpnia w krakowskim Bunkrze Sztuki otwarta zostanie wystawa „Sprawa Stanisława Pyjasa” Doroty Nieznalskiej. Ekspozycję będzie można oglądać do 18 października.

FLESZ - Covid nie odpuszcza. Będą kontrole

W nocy z 6 na 7 maja 1977 roku w kamienicy przy ulicy Szewskiej 7 w Krakowie zginął w niewyjaśnionych okolicznościach ówczesny student V roku filologii polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego – Stanisław Pyjas. Wcześniej czynnie współpracował on z Komitetem Obrony Robotników i przynajmniej od roku był wraz z grupą przyjaciół rozpracowywany przez Służbę Bezpieczeństwa. Inwigilacja zamordowanego trwała aż do ostatnich chwil jego życia, dlatego jego śmierć nie była przypadkowa. Zabójstwo Pyjasa zapoczątkowało działalność ruchu opozycyjnego w Krakowie - już 15 maja 1977 roku ogłoszono pod Wawelem powołanie Studenckiego Komitetu Solidarności. Choć w wolnej Polsce sprawa śmierci studenta była pięciokrotnie wznawiana i umarzana, okoliczności i przyczyny tej tragedii pozostają nadal niewyjaśnione.

- Założeniem i celem proponowanej wystawy multimedialnej jest przywrócenie pamięci postaci Stanisława Pyjasa. W perspektywie dzisiejszej dewaluacji wartości nadrzędnych takich jak prawda, odwaga, uczciwość, indywidualizm, nonkonformizm czy szacunek do drugiego człowieka – przeciwstawionych hipokryzji, cynizmowi, serwilizmowi i oportunizmowi – wystawa będzie próbą usankcjonowania tych pierwszych jako wyznacznika działania i normy w relacjach społecznych – wyjaśnia Dorota Nieznalska.

„Sprawa Stanisława Pyjasa” wpisuje się w nurt sztuki, którego podstawą są autentyczne materiały archiwalne. Tworzący go artyści dokonują autorskiego skomponowania obrazów i tekstów z zachowaniem pełnego szacunku dla dokumentalnych źródeł. W efekcie powstaje dzieło, które ma jednak symboliczną wymowę i humanistyczny przekaz. W Krakowie oglądaliśmy już tego rodzaju wystawę – była to instalacja „Przemoc i pamięć”, pokazywana w ubiegłym roku w Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK.

- W projekcie „Sprawa Stanisława Pyjasa” dobór dokumentów tworzy „obraz życia zdefiniowanego przez śmierć”. Artystka pokazuje, że komunistyczny system inwigilacji gnębił ludzi również za to, że chcieli czytać książki, żyć w duchowej wolności i dążyć do godnego samookreślenia – mówi Maria Anna Potocka, dyrektorka Bunkra Sztuki.

Jeszcze w tym roku nakładem Wydawnictwa BUNKIER ukaże się publikacja poświęcona Stanisławowi Pyjasowi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zbigniew Rusek

Stanisław Pyjas był alkoholikiem, więc jest prawdopodobne, że spadł ze schodów w stanie nietrzeźwym. Nie można jednak wykluczyć tego, że ktoś go mógł zepchnąć - i to celowo.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska