Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Gmina zutylizuje azbest. Pilnie trzeba usunąć 36 ton [INFOGRAFIKA]

Piotr Rąpalski
Najwięcej azbestu w Krakowie skrywają płyty, z których wykonano elewacje i dachy budynków. Najwięcej jest ich w Nowej Hucie.
Najwięcej azbestu w Krakowie skrywają płyty, z których wykonano elewacje i dachy budynków. Najwięcej jest ich w Nowej Hucie. Infografika: Grażyna Gajewska
W Krakowie znajduje się ponad 4,2 tys. ton trującego azbestu. Ukryty jest głównie w ścianach i dachach budynków oraz w rurach. Uszkodzony pyli, co może powodować choroby nowotworowe. Urząd Miasta chce dotować usuwanie szkodliwej substancji. Trzeba będzie na to wydać 5,4 mln zł.

Urzędnicy policzyli, ile azbestu znajduje się w każdej dzielnicy. Okazało się, że jest go trzy razy więcej niż wskazywały dokumenty urzędu marszałkowskiego, gdzie co roku powinno się zgłaszać materiały z zawartością azbestu. Najwięcej szkodliwej substancji znajduje się w Nowej Hucie, na Wzgórzach Krzesławickich i na Dębnikach. W sumie wykryto go w 2287 budynkach, w tym w szkołach i przedszkolach. Łącznie w Krakowie jest go 4225 ton. Dla porównania w Rzeszowie 2,3 tys. ton, w Gdyni 2,6 tys.

- Najbardziej szkodliwy jest pył z uszkodzonego, ukruszonego azbestu, który dostaje się do naszego organizmu w postaci mikroskopijnych igieł. Powoduje nowotwór opłucnej. Chorobę śmiertelną, której leczenie jest niezwykle trudne - mówi prof. Krzysztof Sładek, alergolog i pulmonolog.

Choroba nie rozwija się po roku, ale może i po 10, a nawet po 20 latach. Leczenie to trudne operacje chirurgiczne. W Małopolsce jest wysokie średnie stężenie włókien azbestowych w powietrzu, bo 541 włókien na metr sześcienny. Np. w województwie dolnośląskim wskaźnik sięga 247, podkarpackim 312.

Małopolska cierpi nie tylko z powodu własnego azbestu, ale również tego u naszych sąsiadów. Na Śląsku stężenie włókien na metr wynosi 679, a w świętokrzyskim 709. Tam najwięcej azbestu trafiało z fabryki w małopolskim Szczucinie. Z trującego materiału budowano bloki, drogi i szkolne boiska.

Gmina Kraków stworzyła skuteczny program usuwania azbestu. Ma on całkowicie zniknąć z miasta do roku 2032. Urzędnicy będą pokrywać mieszkańcom całość wydatków potrzebnych na pozbycie się niebezpiecznego surowca. Ale dlaczego musi to trwać tak długo?

- Usuwanie azbestu to trudne przedsięwzięcie, by się go pozbyć, trzeba budować specjalnie chronione rusztowania, tunele, którymi poruszają się pracownicy i odizolować osoby postronne - tłumaczy Robert Kozela, redaktor naczelny czasopisma "Atest" zajmującego się tą tematyką.

Jest też problem finansowy. - Możemy dotować usuwanie, transport i bezpieczne składowanie azbestu. Ale po jego usunięciu np. z dachu właściciel budynku będzie musiał sam postarać się o nowe poszycie. Chcemy dać czas na przygotowanie się do takich inwestycji - tłumaczy Ewa Olszowska-Dej, dyrektor wydziału kształtowania środowiska UMK.

Uspokaja, że gorsza sytuacja jest pod tym względem np. w dużo mniejszej podkrakowskiej gminie Skała, która ma 3,9 tys. ton azbestu.

To jednak nie powód, aby tym problemem się nie zająć w Krakowie. W latach 2014-2016 trzeba usunąć 36 ton azbestu, który jest najstarszy i najbardziej narażony na uszkodzenie. Znajduje się ponadto w budynkach, gdzie mieszkańcy mają z nim bezpośredni kontakt. Gdy uporamy się z tym problemem, co cztery lata ma zniknać ponad tysiąc ton azbestu.

Gmina dotowała już jego usuwanie w latach 2004-2009. Pozyskała z rządowego funduszu na ten cel 709 tys. zł i zlikwidowała 744 tony materiału. Niestety nowelizacja prawa o ochronie środowiska przerwała program. Teraz można na to pozyskać pieniądze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Unii Europejskiej.

Problemem może być jednak zaangażowanie mieszkańców i właścicieli budynków. W latach 2004-2009 nie było ono duże. Właśnie z powodu dodatkowych kosztów remontów po usunięciu azbestu. Zmusić do tego też nie można , bo na razie nie przewiduje się kar, jeśli ktoś azbestu nie usunie nawet po 2032 r.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska