https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Iwona Król znów na dyrektorskim stanowisku w MPEC. "Nie figuruje w rejestrze skazanych"

Bartosz Dybała
Iwona Król
Iwona Król Archiwum PPG
Iwona Król, skazana przez krakowski sąd w związku z ustawianiem przetargów w Zarządzie Dróg i Komunikacji, znów jest dyrektorem nadzorującym realizację inwestycji w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Rzeczniczka tej miejskiej spółki zapewnia: - Nie ma przeciwskazań prawnych do tego, aby pani Iwona Król była zatrudniona na obecnym stanowisku.

- Pani Iwona Król na dyrektora nadzorującego realizację inwestycji została powołana 1 października br. - poinformowała nas rzeczniczka Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Renata Krężel.

Wyrok

Wróćmy na moment do 2019 roku. Wówczas krakowski sąd stwierdził, że Iwona Król nie może pracować jako dyrektor do spraw inwestycji w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej w Krakowie. Był to efekt wyroku, który zakazał pełnienia Król kierowniczych stanowisk w administracji publicznej przez okres trzech lat. Władze miejskiej spółki zastosowały się do zaleceń sądu. Król pozostała co prawda w MPEC, ale już nie jako dyrektor, tylko na stanowisku inżyniera specjalisty.

Wykładni w tej sprawie na prośbę samego MPEC dokonał sędzia Piotr Kowalski z Sądu Rejonowego dla Krakowa Krowodrzy. W postanowieniu z 22 sierpnia 2019 roku stwierdził, że Iwona Król nie może zajmować stanowiska dyrektora - koordynatora do spraw inwestycji, jakie powierzono jej w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.

W ostatnich dniach dotarły do nas nieoficjalne informacje, że Iwona Król znów została zatrudniona na stanowisku dyrektora, nadzorującego realizację inwestycji. Udało nam się je potwierdzić w samym MPEC. Dopytywaliśmy rzeczniczkę spółki Renatę Krężel, czy to oznacza, że zakończył się okres, przez który Iwona Król nie mogła pełnić kierowniczych stanowisk w administracji publicznej. Nie odpowiedziała wprost na to pytanie. Ale zapewniła:

- Nie ma przeciwskazań prawnych do tego, aby pani Iwona Król była zatrudniona na obecnym stanowisku. Nie figuruje w rejestrze skazanych - przekonuje w przesłanym do nas e-mailu Renata Krężel. Prosiliśmy rzecznik prasową MPEC, by umożliwiła nam rozmowę z Iwoną Król. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na tę prośbę. W przesłanym do nas e-mailu Renata Krężel dodała tylko jeszcze, że zarząd spółki "bardzo wysoko ocenia kwalifikacje i dotychczasowe zaangażowanie" Iwony Król.

Przetargi

Prawomocny wyrok na Iwonę Król zapadł w marcu 2019 roku i dotyczył spraw, gdy była wicedyrektorką Zarządu Dróg i Komunikacji (poprzednika Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, obecnie Zarząd Dróg Miasta Krakowa). Na ławie oskarżonych zasiadła z Janem T., jego byłym podwładnym w ZDiK Andrzejem Z. oraz biznesmenem Stanisławem J. To właśnie firmie tego przedsiębiorcy - jak wskazała prokuratura - powierzono prace zabezpieczające m.in. ruch podczas wizyty papieża. Kiedy ta wystawiła potem rachunek, dyrektor Jan T. uznał, że kwota jest za mała, i nakazał, by faktura była dwa razy większa.

Zdaniem prokuratury koszty zostały w ten sposób zawyżone o kilkaset tysięcy złotych - wizyta papieża miała bowiem miejsce w maju, a dokumentacja związana z wyłonieniem firmy zabezpieczającej ruch w jej trakcie była tworzona w czerwcu. Oskarżeni zaprzeczali zarzutom. Ich proces trwał blisko pięć lat. Wobec Iwony Król orzeczono karę 19 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Sąd, jak już wspomnieliśmy, zakazał jej również pełnienia funkcji kierowniczych w administracji publicznej przez okres trzech lat.

Co istotne Iwona Król została skazana w związku z ustawianiem przetargów, czym, jak podkreślił sąd, zawiodła zaufanie publiczne w tej kwestii. Czy jako dyrektorka w MPEC również zajmuje się przetargami? - dopytujemy Renatę Krężel. - Pani Iwona Król nie zajmuje się przetargami - odpowiedziała rzeczniczka spółki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Piotr
Przecież w Krakowie każdy przetarg jest ustawiony. Nikogo nie zastanawia, ze 90% kluczowych inwestycji miejskich realizowana jest wyłącznie przez jedną (najtańszą???) firmę? A potem powstają ławki za 1,2 mln złotych.

Ryba psuje się od głowy. Kolesiostwo idzie od samego Majchrowskiego w dół.
s
stern
Śmiać się, płakać? A może po prostu wzruszyć ramionami, bo przecież takie czasy.
w
wawer
8 października, 11:00, :]:

Ale się babsko spasło na tych przetargach…

8 października, 11:09, Rudy z Budy.:

Zrobmy konkurs na to ile wazy. Kto wygra otrzymuje roczny abonament na GK. PO wygladzie z ryja obstwawiam ze wazy 98 kilogramow.

8 października, 11:41, Gość:

A ja daje jej 108 kilogramow.

8 października, 11:42, trutty:

Nie, nie, nie.....jestem pewien ze wazy 120 kilograow

8 października, 11:47, Z Michalkowic:

To niemozliwe aby wazyla 120 kilo. Przeciez Tajster jest stary i chudy i gdyby tyle wazyla to by go zadusila w lozku starajac sie i ten przydzial. Mysle ze wazy nie wiecej niz 90 kilo.

A ja slyszalem ze Tajster nie zyje, czyli ze umarl w lozku zagniecony przez Iwonke Krol. Daltego daje jej 150 kilogramow.

Z
Z Michalkowic
8 października, 11:00, :]:

Ale się babsko spasło na tych przetargach…

8 października, 11:09, Rudy z Budy.:

Zrobmy konkurs na to ile wazy. Kto wygra otrzymuje roczny abonament na GK. PO wygladzie z ryja obstwawiam ze wazy 98 kilogramow.

8 października, 11:41, Gość:

A ja daje jej 108 kilogramow.

8 października, 11:42, trutty:

Nie, nie, nie.....jestem pewien ze wazy 120 kilograow

To niemozliwe aby wazyla 120 kilo. Przeciez Tajster jest stary i chudy i gdyby tyle wazyla to by go zadusila w lozku starajac sie i ten przydzial. Mysle ze wazy nie wiecej niz 90 kilo.

t
trutty
8 października, 11:00, :]:

Ale się babsko spasło na tych przetargach…

8 października, 11:09, Rudy z Budy.:

Zrobmy konkurs na to ile wazy. Kto wygra otrzymuje roczny abonament na GK. PO wygladzie z ryja obstwawiam ze wazy 98 kilogramow.

8 października, 11:41, Gość:

A ja daje jej 108 kilogramow.

Nie, nie, nie.....jestem pewien ze wazy 120 kilograow

G
Gość
8 października, 11:00, :]:

Ale się babsko spasło na tych przetargach…

8 października, 11:09, Rudy z Budy.:

Zrobmy konkurs na to ile wazy. Kto wygra otrzymuje roczny abonament na GK. PO wygladzie z ryja obstwawiam ze wazy 98 kilogramow.

A ja daje jej 108 kilogramow.

R
Rudy z Budy.
8 października, 11:00, :]:

Ale się babsko spasło na tych przetargach…

Zrobmy konkurs na to ile wazy. Kto wygra otrzymuje roczny abonament na GK. PO wygladzie z ryja obstwawiam ze wazy 98 kilogramow.

:]
Ale się babsko spasło na tych przetargach…
A
Atmosfera jurydyczna
7 października, 14:13, Gość:

Ktoś zapomniał, że czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. Nie wszystko co dozwolone, jest uczciwe.

Ależ to jest powszechne teraz! Dość poczytać tłumaczenia przedstawicieli rozmaitych tzw. „deweloperów”; w odpowiedzi na fakty o ich szkodnictwie najczęściej pada odpowiedź: „działamy zgodnie z prawem”.

R
Rudy z Budy
Nepotyzm, kolesiostwo i korupcja to modus operandi rezimu Machlojskiego. Baba pewnie przespala sie z Tajstrem i w nagrode dostala stanowisko.
G
Gość
Ktoś zapomniał, że czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. Nie wszystko co dozwolone, jest uczciwe.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska