https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Jest zawiadomienie do prokuratury w związku z siatkowaniem Zakrzówka. Doszło do przestępstwa?

Piotr Ogórek
Siatkowanie Zakrzówka
Siatkowanie Zakrzówka Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Aktywiści miejscy złożyli zawiadomienie do prokuratury. Uważają, że w związku z toczącymi się tam pracami budowlanymi mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Jak czytamy w zawiadomieniu, do którego dotarliśmy, może chodzić o niezasadne wydatkowanie środków publicznych i przekroczenie Prawa o zamówieniach publicznych.

WIDEO: Krótki wywiad

Wniosek do prokuratury został złożony 24 stycznia. Dotyczy on sytuacji opisanej przez nas dwa tygodnie temu. Już wtedy aktywiści zapowiadali skierowanie sprawy do prokuratury. O co dokładnie chodzi?

Aktywiści miejscy apelują, aby przerwać prace toczące się na Zakrzówku, zdjąć ze skał siatki i zmienić projekt rewitalizacji tak, aby plaża i kąpielisko były na dużym, a nie małym akwenie. Do tego wskazują, że mogło dojść do konfliktu interesów w momencie decyzji o siatkowaniu skał. Urzędnicy zasłaniają się względami bezpieczeństwa, planem miejscowym czy zadaniem z budżetu obywatelskiego.

"Mając na uwadze, że dokumentację techniczno – projektową prawdopodobnie wykonano w sposób nierzetelny, a także fakt, że autor projektu ma interes w zastosowaniu konkretnych rozwiązań, z których sprzedaży czerpie korzyści spraw powinna zostać dogłębnie zbadana przez Prokuraturę" - czytamy we wniosku skierowanym do prokuratury.

ZZM zadowolony z wniosku do prokuratury

Urzędnicy Zarządu Zieleni Miejskiej, który jest inwestorem dla zadania polegającego na budowie kąpieliska i plaży na Zakrzówku, uważają, że wniosek do prokuratury to dobry ruch, bo rozwieje wszelkie wątpliwości, a oni nie mają nic do ukrycia.

- Wobec tego, co jest nam zarzucane, dobrze się stało. To będzie najwłaściwsze rozwiązanie do sprawdzenia, czy ktoś na jakimś etapie popełnił błąd - mówi Jarosław Tabor, wicedyrektor ZZM.

Przypomnijmy, że aktywiści miejscy związani m.in. z Akcją Ratunkową dla Krakowa i Towarzystwem na Recz Ochrony Przyrody zarzucali urzędnikom, że przy decyzji o zabezpieczaniu skał Zakrzówka specjalistycznymi siatkami mogło dojść do konfliktu interesów.

Skąd wzięły się siatki?

Wniosek o pozwolenie na budowę (dla kąpieliska i parku - red.) złożyła firma F11 w imieniu Zarządu Zieleni Miejskiej. Aktywiści zarzucają firmie, że nie skorzystała z analizy z 2017 roku, która nie wskazywała siatkowania, jako metody zabezpieczenia skał.

Prof. Marcin Furtak z firmy F11 w rozmowie z nami zwracał uwagę, że ekspertyza z 2017 roku jednoznacznie wykazała, że konieczne jest zabezpieczenie skał na Zakrzówku. - Jako projektant miałem jasno narzucone, że muszę zabezpieczyć skały przed osuwaniem się. Ekspertyza z 2017 stwierdziła, że jedna z metod to prace pielęgnacyjne. Uwzględniała jednak same skały, bez odnoszenie się do sposobu i czasu użytkowania Zakrzówka – tłumaczył prof. Furtak.

Żeby więc bezpiecznie korzystać z kąpieliska i ścieżek wokół akwenu zdecydowano się na siatkowanie. Takie rozwiązanie znalazło się we wniosku o pozwolenie budowlane. - Nie mam wątpliwości, że to najlepsza forma zabezpieczenia. Analizowaliśmy inne rozwiązania i nie ma lepszych – dodawał profesor.

Gdzie zatem konflikt interesów?

Jak wykazała Paulina Poniewska z Akcji Ratunkowej dla Krakowa, na podstawie dostępnych dokumentów, wspomniany projekt budowlany dla F11 przygotował człowiek, który jest dyrektorem jednej z dwóch w Polsce firm, które produkują siatki do zabezpieczenia skał. I właśnie siatki tej firmy są teraz montowane na Zakrzówku.

Jarosław Tabor mówi nam, że F11 działała w ich imieniu w postępowaniu przetargowym. - Nie mieliśmy wpływu, kto ma jaką opinię przyrządzić - dodaje wiceszef ZZM.

Z kolei dyrektor ZZM Piotr Kempf mówił nam, że to on odpowiada za bezpieczeństwo na Zakrzówku, a siatkowanie to najbezpieczniejsza metoda ochrony. - Ogłaszając przetarg, nie precyzujemy jaki wykonawca dostarczy siatkę. Inna firma robiła projekt budowlany, inna robi prace budowlane, a jeszcze inna dostarcza siatkę – mówił nam.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Misiujasiu

I w tym przypadku światło dzienne pokazało ciemną stronę przetargów publicznych, a działa to tak: producent jakiegoś tam mat. budowlanego za darmo robi jakieś tam obliczenia dla (za) projektanta i ten jest zadowolony bo nic nie zrobił a zarobi. Przy okazji razem z tymi pomocnymi obliczeniami czy tam rysunkami daje specyfikację techniczną która jest tak napisana że wyklucza cała konkurencję która produkuje właściwie taki sam produkt, różnice są znikome niuanse nie mające wpływu na nic.No a że urzedasy się nie znają sie kompletnie na niczym to w ten papier wierzą jak arab w Koran więc tego nawet nie potrafią zweryfikować. I tak jest nie tylko w przypadku siatek ale też np. gwoździ gruntowych (widać je tu na zdjęciach, to te płytki ocynkowane i pret sterczacy że skały, one trzymają siatkę). I tak jest też na dużych kontraktach jak np. budowa autostrad czy koleji tylko w takim przypadku projektant dostaje więcej niż projekt gratis. I kto za to wszytko płaci? Kto sobie dobrze żyje a kto zapieprza na budowie za grosze? a podatki w górę bo niby koszty inwestycji idą w gore ato porostu ludzie kradną, ci "sprytniejsi". Często jest też tak że firma wykonawczą czy ukryta jako podwykonawcy jest powiązana z dostawcą materiału dzięki temu zarobi na zadaniu dwa razy na zysku jaki chce, nie wiem jak w tym przypadku jest. A tak BTW to sam osobiście znam kilku producentów takich siatek... Chyba tylko jedna z nich produkuje je w Polsce. Może lepsze od siatek były by bariery przeciw odłamkowe ale to już kwestia estety i jego poczucia estetyki. Na tym konkretnym zadaniu siatki na skałach są chyba włoskie a gwoździe niemieckie. Porostu k. #Kocham ten kraj...

G
Gość

Ilu w Polsce jest specjalistów w tej dziedzinie? Bo że producentów zabezpieczeń tylko dwóch to już wiemy. A gdzie może pracować specjalista od tego typu zabezpieczeń? Lepiej wydać kasę na jakiegoś zagranicznego eksperta, który pracuje w zagranicznej firmie, która dostarczy takie zabezpieczenia??? Swoją drogą stawiam dolary przeciw orzechom że prof.F11 jest bliskim kolegą machlojskiego.

M
Margit
28 stycznia, 18:46, Matematyk:

Czyli prawdopodobieństwo, że wygra firma pana projektującego wynosiło 1:2 I to tak bardzo oburza ekologów?

29 stycznia, 06:43, Mariusz:

Sytuacja w której sprzedający siatkę wie, że będzie miał tylko jednego konkurenta do zamówienia jest komfortowa

Nie jednego konkurenta. W ogóle nie miał konkurenta, bo zapisy w specyfikacji dotyczącej siatki wskazywały tylko na jednego dostawcę np. badanie na odporność przy 100 000 cykli zgodnie z normą na kable elektryczne. Tylko ten jeden dostawca miał taka powłokę na swoich materiałach.

M
Mariusz
28 stycznia, 18:46, Matematyk:

Czyli prawdopodobieństwo, że wygra firma pana projektującego wynosiło 1:2 I to tak bardzo oburza ekologów?

Sytuacja w której sprzedający siatkę wie, że będzie miał tylko jednego konkurenta do zamówienia jest komfortowa

R
Robert krk

Chcieliscie majchrowskiego i jego mafie w urzedach do wyciagania kasy z kasy miasta , betonowania, sprzedawania to macie... Urzednicy prokuratura i prezydent to mafia kolegow kolezanek ze szkoly praca po znajomosci i kryciu jeden drugiego

G
Gość
28 stycznia, 18:51, Gość:

Jakby urzedasy z Krk rządziły w Zakopanem to na Tatrach rozłożyli by siatki. Idąc tokiem myślenia tych pawianów z magistratu równie dobrze można zakazać sprzedaży noży z powodu tego iż jakiś odsetek osób się nimi porani. Nie jestem ekologiem ale doceniałem piękno tego miejsca.

Widziałem takie siatki w Karpatach. Ale inaczej taka siatka druciana wyglada na skałach z piaskowca czy na fliszu karpackim, a inaczej na wapiennych skałach. Na biało - szarych wapieniach będzie szpecić i będzie widoczna, a na ciemnych grafitowych fliszach zupełnie jej nie widać. Na zakrzowku to nie jest dobry pomysł.

G
Gość

Jakby urzedasy z Krk rządziły w Zakopanem to na Tatrach rozłożyli by siatki. Idąc tokiem myślenia tych pawianów z magistratu równie dobrze można zakazać sprzedaży noży z powodu tego iż jakiś odsetek osób się nimi porani. Nie jestem ekologiem ale doceniałem piękno tego miejsca.

M
Matematyk

Czyli prawdopodobieństwo, że wygra firma pana projektującego wynosiło 1:2 I to tak bardzo oburza ekologów?

G
Gg
28 stycznia, 16:18, Gość:

Bezpieczeństwo można zagwarantować tylko na dużym akwenie!!! Miasto chce nas wsadzić na mały, stromy, niebezpieczny...tracimy miliony oraz unikatowy Zakrzówek!

Nic nie ma unikatowego w tym zalanym kamieniłomie.

G
Gość
28 stycznia, 16:26, zielona:

Tak marnowane są nasze pieniądze. Dramat. Dzięki że to sprawdzacie!

rzeczywiście ...zielono to masz w pustym łbie

G
Gość
28 stycznia, 15:00, Gość:

Zakrzówek musi być bezpieczny i Osiatkowany szczególnie w lecie

Chyba nie wiesz o czym piszesz. Nie chodzi o ogrodzenie.

G
Gość
28 stycznia, 15:46, ekozrypberet:

Dajcie sobie już spokój ekooszołomy, pokopcie w swoich ogródkach i zrelaksujcie się. Zbiornik ma byc zabezpieczony a tam gdzie trzeba powicinać nawet drzewa! bezpieczeństwo ludzi jest priorytetem...

A ty to kto - od siatki czy z urzędu ? Biznesik szlag trafi?

z
zielona

Tak marnowane są nasze pieniądze. Dramat. Dzięki że to sprawdzacie!

G
Gość

Bezpieczeństwo można zagwarantować tylko na dużym akwenie!!! Miasto chce nas wsadzić na mały, stromy, niebezpieczny...tracimy miliony oraz unikatowy Zakrzówek!

G
Gość

BRAWO! Trzeba kontrolować urząd i post-ZIKIT!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska