https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Karambol na Ruczaju. Kierowca ciężarówki nie trafi do aresztu [WIDEO]

Artur Drożdżak
fot. Marcin Makówka
54-letni Grzegorz O. nie trafi za kratki choć tego chciała krakowska prokuratura. Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza po raz drugi nie zastosował aresztu wobec kierowcy, który 19 maja br. staranował 19 aut na Ruczaju. Zdaniem sądu wobec podejrzanego wystarczy dozór policyjny.

WIDEO: Karambol na Ruczaju. Sąd stosuje dozór wobec kierowcy

Autor: Artur Drożdżak, Gazeta Krakowska

Mężczyzna na skrzyżowaniu Grota-Roweckiego i Kobierzyńskiej na Ruczaju staranował kilkanaście samochodów. W efekcie 10 osób trafiło do szpitala. 54-latek usłyszał prokuratorski zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym i ucieczki z miejsca zdarzenia. Sąd uznał jednak, że nie ma obaw matactwa i pozwolił mężczyźnie wrócić do domu. Na decyzję sądu prokuratura złożyła zażalenie i sprawa jeszcze raz wróciła do sądu I instancji.

Sędzia Ewa Karp Sieklucka uznała jednak, że wobec podejrzanego wystarczy zastosowanie dozoru policyjnego. - Mężczyzna przyznał się do winy, w sprawie przesłuchano już większość świadków, więc nie ma obawy matactwa ze strony podejrzanego. Nie ma też potrzeby zastosowania najsurowszego środka zapobiegawczego wobec kierowcy- podkreślała. Grzegorz O. nie pojawił się na posiedzeniu.

Prokurator Andrzej Siemieniuk zgadza się, że argumentacja prawna i decyzja sądu jest słuszna. Tym bardziej, że sąd wspomniał o dużym prawdopodobieństwie zaistnienia przestępstwa ze strony podejrzanego kierowcy.

Grzegorz O. przesłuchiwany po zdarzeniu opisał jego przebieg, potem twierdził, że nie pamięta do końca co się stało. Powiedział, że dojeżdżając do skrzyżowania sądził, że samochody stojące na czerwonym świetle zdążą ruszyć. Twierdził też, że nie uciekał z miejsca zdarzenia, bo...nie miał pojęcia, że staranował 19 samochodów. Był trzeźwy. Pochodzi z województwa lubelskiego.

KRAKÓW. WYPADEK NA RUCZAJU. CZYTAJ TEŻ:

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
n
Jak mógł nie widzieć, nie słyszeć, że staranowal 10 samochodów? Jakoś jednak nie mówi prawdy, wiedział, że spowodował kolizje i pojechal dalej może w szoku ale napewno był świadomy.
T
To jekieś wariactwo
jeszcze będziemy płacić za dozór!
g
gośc
Bardzo dobrze, że się tak stało, ja proponuje jedna taka ciężarówka miesięcznie, to może ZIKIT
zrozumie, że Kraków nie musi być jednym z najbardziej zakorkowanych miast Europy.
Temu kierowcy to nerwy penie po prostu puściły, bo to jest obłęd wyjechać z Ruczaju!!!
Te światła to nastawiali jak idioci moim zdaniem!!!
Z
ZENON
pewnie mu nawet prawka nie zabrali co za kraj , dobrze że nikomu sie nic nie stało
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska