Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Kardynał spoczął na Wawelu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Joanna Dolna
Joanna Dolna
Zostawił ślad w ludzkich sercach. Dziękujemy Bogu, że nam go dał - mówił podczas pogrzebu Franciszka Macharskiego metropolita Stanisław Dziwisz.

Tłumy wiernych pożegnały wczoraj byłego metropolitę krakowskiego, którego pochowano na Wawelskim Wzgórzu.

Modlitwy za duszę zmarłego kard. Franciszka Macharskiego zaczęły się rano wraz z wyprowadzeniem ciała na katedralny dziedziniec. Na trumnie ułożono Ewangelię, kielich oraz stułę i biskupią mitrę znapisem „Jezu ufam Tobie”.

Rozpoczął się pogrzeb kardynała Macharskiego. "To była chodz...

W nabożeństwie żałobnym wziął udział m.in. prezydent Andrzej Duda z żoną oraz premier Beatą Szydło. Przybyli przedstawiciele władz Krakowa i Małopolski, liczni duchowni oraz organizacje igrupy świeckie i kościelne bliskie sercu kardynała. Zjawił się też przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie Tadeusz Jakubowicz.

To była chodząca świętość
Nade wszystko jednak przed katedrą zgromadzili się mieszkańcy rodzinnego miasta Franciszka Macharskiego iarchidiecezji, aby pożegnać swego wielkiego pasterza. Cecylia Kądzielowska urodziła się wKrakowie w1938 r. Zmarłego wspominała ze łzami w oczach.

- To była chodząca świętość. Niedościgły wzór dla kapłanów idla nas - zwykłych ludzi. Człowiek wielkiego rozumu, a jednocześnie prosty przyjaciel- mówiła wzruszona.

Na to, że Macharski był wspaniałym przykładem, zwłaszcza w służbie drugiemu człowiekowi, ale też w skupieniu i modlitwie zwracała także uwagę siostra Rita, augustianka z Szaflar.

- Gorliwy pasterz Kościoła krakowskiego - podsumowała drogę życia kard. Macharskiego.

Na kolędzie dawał pieniądze
- Był dla nas jak ojciec. Bardzo go ceniliśmy iszanowaliśmy. I on nas szanował - wspominała Maria Gąsienica-Sieczka, góralka zZakopanego. - Przyjeżdżał często, zwłaszcza na odpust Świętej Rodziny, gdzie głosił bardzo ciekawe kazania. Nie bał się w nich mówić o trudnych sprawach. Na zawsze pozostanie wnaszych sercach.

Słowa kard. Franciszka zapamiętał na zawsze Władysław Piątek, flisak pieniński. Zwłaszcza kiedy mówił o tym, że Dunajec daje chleb, pozwala utrzymać rodziny.

- Spotykał się z nami, święcił nasze łodzie. Kiedy z nim płynęliśmy, zawsze był miły, wesoły, serdeczny - powiedział, żegnając Macharskiego wystrojony w góralski strój.

Pomocy kardynała nieraz doświadczała m.in. Emilia Kućka zmiejscowości Kozy koło Bielska-Białej. W jej rodzinnej parafii św. Anny wlatach 50. XX wieku rozpoczął pracę zaraz po przyjęciu święceń kapłańskich. - Gdy chodził po kolędzie, nie dość, że nic od nas nie chciał przyjąć, to jeszcze zostawiał nam pieniądze. Abyło nas pięcioro rodzeństwa - opowiadała.

Jan Kozioł, emerytowany elektryk przez lata dbał o kościelne instalacje w bazylice ojców Franciszkanów w Krakowie, czyli po sąsiedzku z kurią.

- Kardynał Franciszek był u nas co drugi dzień. Kiedy tylko przychodził, zaraz zapraszał kościelnych pracowników na naleśniki do stołówki w kurii. Grzecznie odmawialiśmy, mówiąc że jesteśmy już po śniadaniu - wspominał z uśmiechem. - To był bardzo uczciwy, wspaniały człowiek, umiał podejść do ludzi, z każdym porozmawiał.

Słowa od Ojca Świętego
Uroczystości rozpoczęły się odczytaniem listu od papieża Franciszka do kardynała Stanisława Dziwisza.

- „Z żalem przyjąłem wiadomość ośmierci kardynała Macharskiego, emerytowanego arcybiskupa krakowskiego. Jednoczę się ztobą drogi bracie, duchowieństwem iwiernymi kościoła wPolsce wmodlitwie idziękczynieniu za życie ipasterski trud tego zasłużonego sługi Ewangelii” - napisał Ojciec Święty. Wyznał, że jest wdzięczny Bożej opatrzności, że dane mu było go odwiedzić jeszcze kilka dni temu chorego kapłana wszpitalu („cierpienie znosił zpokorą”).

Papież przypomniał, że kardynał Macharski przewodził Kościołowi krakowskiemu wtrudnych czasach transformacji. Jak to określił - „z mądrością, zdrowym dystansem do rzeczywistości, dbając oposzanowanie godności każdego człowieka”.

Uosabiał najlepsze cechy
Niezwykłą rolę, jaką odegrał Macharski - następca Karola Wojtyły wKrakowie - podkreślał whomilii kard. Dziwisz.

- Odszedł do Pana człowiek, który uosabiał najlepsze cechy iwartości naszego królewskiego stołecznego miasta. Między jego wiarą ażyciem nie było rozdźwięku, dlatego szybko stał się autorytetem - powiedział.

Metropolita przypomniał, że Macharski wspierał wiele dzieł miłosierdzia. Najważniejszym było reaktywowanie po 1989 r. działalności Caritasu.

Kiedy dziękował wszystkim, którzy opiekowali się kardynałem pod koniec życia - siostrom albertynkom oraz lekarzom ipersonelowi szpitali wZakopanem iKrakowie - na katedralnym dziedzińcu rozlegały się głośne brawa.

- Zostawił ślad w ludzkich sercach. Dziękujemy Bogu, że nam go dał. Spocznie obok tych, którzy byli jego wzorami w służbie Chrystusowi - mówił nad trumną kard. Stanisław Dziwisz.

Franciszek Macharski został pochowany w XVII-wiecznej krypcie biskupów krakowskich, obok kard. Adama Sapiehy i czterech innych duchownych dostojników. Leżą w prezbiterium pod ołtarzem baldachimowym z relikwiami św. Stanisława.

Biskupie groby w Katedrze
Tradycje pochówków biskupich w wawelskiej świątyni jako gospodarzy tego miejsca sięgają 1364 r., gdy poświęcono trzecią Katedrę na Wawelu.
Wejście do krypty biskupów krakowskich znajduje się przed ołtarzem św. Stanisława. Pierwotnie był to grobowiec fundatora - bpa Marcina Szyszkowskiego i jego rodziny. W 1699 r. złożono tu trumnę bpa Jana Małachowskiego. W XVIII w. pochowano w niej bpa Kazimierza Łubieńskiego, a w XIX - bpa Karola Skórkowskiego i kard. Albina Dunajewskiego, natomiast w 1951 r. spoczął tu kard. Adam Stefan Sapieha, którego nazwisko i herb widnieje na mosiężnej płycie zamykającej kryptę.

CZYTAJ TEŻ: O. Mądel: Kardynał Macharski przez te ostatnie tygodnie był z nami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska