https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Ktoś próbuje otruć psy na wybiegu?

Karolina Gawlik
Policja: Jeśli ktoś zobaczy osobę podrzucającą coś na wybieg, powinien nam to zgłosić.
Policja: Jeśli ktoś zobaczy osobę podrzucającą coś na wybieg, powinien nam to zgłosić. fot. Anna Kaczmarz
Na wybiegu dla psów przy ul. Strzelców ktoś rozrzucił pasztetówkę, która może być groźna dla czworonogów. Sprawą zajmuje się policja.

Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska

Jak informują internetowe grupy zrzeszające właścicieli psów w Krakowie, przy ul. Strzelców widziano mężczyznę, który rozrzucał pasztetówkę. Prawdopodobnie była ona nafaszerowana preparatem do udrożniania rur. Jedzenie z białymi granulkami zabezpieczyła policja.

Nie może ona jednak jeszcze potwierdzić, czy pasztetówka jest na pewno trująca.

- Materiał skierowaliśmy na badania toksykologiczne. Gdy przyjdą wyniki, będziemy mogli powiedzieć coś więcej - mówi Katarzyna Cisło z biura prasowego małopolskiej policji.

- Oczywiście, jeśli ktoś zobaczy osobę podrzucającą coś na wybieg, powinien zgłosić to na policję - dodaje.

Miłośnicy psów chcą zorganizować marsz przeciwko próbom trucia zwierzaków. To już nie pierwszy przypadek, kiedy ktoś znajduje na ziemi podejrzane jedzenie. Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami apeluje o baczne obserwowanie swoich pupili na spacerach.

**Prawybory „Gazety Krakowskiej”. Dogrywka. Głosuj w drugiej turze!

Wybieraj prezydentów, burmistrzów i wójtów.
Prawybory „GK”. Dogrywka w najpopularniejszych miastach i miejscowościach:
Kraków | Tarnów | Nowy Sącz | Piwniczna | Mogilany | Zakopane | Wolbrom**

Komentarze 20

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
moro
Psy denerwują bo już widać od dawna, że to najbardziej uprzywilejowany gatunek. Świetnie uczłowieczony, hałasuje rozpieszczony do granic możliwości, zostawia nieczystości zarażone jajami groźnymi dla zdrowia ludzi, szczególnie dzieci! Władze miasta zamiast ograniczyć psy stawiają na propagandę tzw."adopcji", wydają kasę na chore zwierzaki przedłużając ich cierpienie. Dla władz Krakowa liczą się tylko lewackie poglądy. Inni ludzie mają znosić fanaberie miłośników - fanatyków zwierząt (nie obrażając prawdziwych pasjonatów flory i fauny). Zwiększa się prawa psów, lekceważąc sprawę wycinki drzew ( a co z ptakami, wiewiórkami itd?). Bezmyślna nad ochrona kundli. Media ukrywają statystykę pogryzień przez psy.
g
gość
Ty chyba nie nie wiesz za dużo o świecie zwierząt...niektóre gatunki są bardzo okrutne. Ale dziś lewacka propaganda uczłowiecza zwierzęta i mamy efekt: człowiek jest gorszy od zwierzaka. Tylko dlatego, że zwierzęta mają większe prawa niż ludzie!
w
wrog piesiow.
U dobrze ktos robi bo Krakow to w ostatnich latach gowna gowna ,gowna , szczekanie w dzien i po nocach i obszczywanie ,obszczywanie wszystkiego. Do tego mamy ci mase golébi -te doladowywujá miasto w gowna i szczury mamy i biale i czarne . Tak ze tépic tá naszá miejská plagé - wiécej pasztetoweczki !
B
Blokowiec.
Święte słowa - nastały takie czasy że co piąty idzie ciągnięty przez psa. I tak z przygnębieniem patrzę jak ten właściciel goni po tych bezdrożach za swoim pupilem i rozgniata te psie miny. Oj smutny widok biegać co chwilę przystawać i patrzeć jak pchla taksówka nogę podnosi . Wrócą do domu i trzecia faza spacer- wycieranie butów z gówien. Miodzio zajęcie !
K
Krakus.
Oprócz psiarzy jest druga większa masa ludzi którzy nie są zwolennikami posiadania psa w bloku. Bo ta druga masa woli mieć nie zasrane trawniki , nie obszczane słupy , drzewa , koła samochodów . Ta druga masa chce mieć ciszę . To jest największa zmora - szczekanie i w ciągu dnia i po nocach . Godzina 5 rano , czy 23 w nocy a te szmaciarze szczekają . Przyjdzie taki pan czy pancia ze swoim szmaciarzem pod sklep , przywiąze szmaciarza i taki szczeka jak po.ebany dojdzie druga i trzecia pańcia nieotrutymi jeszcze pupilami i zaczyna się licytacja szczekania ludziom pod oknami ! No przecież utylizować to na wszelkie sposoby. Ty co "dokarmiasz "pieski modlem siem za Ciem !
K
Kanibal
a w jakim jesteś wieku Hyclu, bo stare to zawsze nawet po przerobieniu nie smakuje
w
wislak
Jestem miłośnikiem zwierząt i nigdy bym je nie skrzywdził, sam zresztą miałem przez
16 lat psa, ale to co dzieje się na wybiegu przy ul.Strzelców jest uciążliwe dla okolicznych mieszkańców szczególnie na wiosnę i w lecie gdy są otwarte okna.
Szczekanie, szczekanie... do godziny 1 w nocy i od 3 rano. Towarzystwo zbiera się
często po godzinie 22 przy piwie zabawia się szczególnie w soboty. Jest policja
naprzeciw w odległości 400m straż miejska nikogo nic nie obchodzi.
j
jajaja
Kamerę obowiązkowo dla lepszej skuteczności z wielkim świecącym i fosforyzującym napisem "straż miejska" takim jak mają na mundurach - to tak dla lepszej skuteczności przy ukrytych działaniach.
.....
Sam sobie zjedz takie cos :/ bedzie o jednego zwyrodnialca mniej :/
h
hub_lan
do "pudło czeka" zapomnij.. grozi mu co najwyżej grzywna jeśli go złapią...
nieudacznicy ze straży miejskiej czy policji

co mu grozi kiedy złapią go właściciele psów a już szczególnie Ci których psy zachorowały i ich znajomi? z mojej strony może się spodziewać wywiezienia do do lasu rozebrania do naga i konieczności zeżarcia przysmaku jego produkcji. Jak to przeżyje będzie wolny a jak nie to cóż jednego bandyty mniej.
a
azor
Jego otruc nie mozna: jadl juz mydlo i rozne srodki chemiczne, nie robilo to na nim wrazenia.
:(((
Współczuję ludziom, którzy stracili najwierniejszych przyjaciół. W świecie zwierząt nie ma takiego okrucieństwa.
c
co
s. co najwyżej pocałowałbyś go w d.pę, zaraz po stolcu!!
???
Straż Miejska czy Policja powinna wieczorami zaglądać do parków miejskich, przynajmniej wyrywkowo, montować jakieś ukryte kamery, podobne do tych co leśnicy, montują na drzewach przeciwko złodziejom drewna. Można złapać takiego łobuza, który coś rozrzuca, niszczy czy dewastuje. W Nowej Hucie jakiś psychol skrobie nożem, regularnie młode drzewka, w taki ordynarny sposób dookoła pnia, mniej więcej w połowie wysokości pnia. Zniszczył conajmniej kilkadziesiąt drzew i nikt tego nie widział ??? Przecież musiał mocno się narobić i dużo czasu stracić żeby takie szkody wyrządzić.
I nikt tego nie widzi ??? Gdzie jest Straż Miejska w nocy !!! ??? czy Policja ???
n
n
Czy redaktorowi nie przyszło do głowy, że podawanie składu pasztetówki da pomysł innym psycholom?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska