https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków ma być polską Doliną Krzemową. Dzięki startupom

Karolina Gawlik
Czego potrzebują krakowscy przedsiębiorcy? Przede wszystkim wsparcia i zrozumienia
Czego potrzebują krakowscy przedsiębiorcy? Przede wszystkim wsparcia i zrozumienia Krzysztof Kapica
Na wczorajszych obradach Okrągłego Stołu Innowacji przedsiębiorcy i urzędnicy rozmawiali o potrzebach młodego biznesu, współpracy i wsparciu ze strony miasta.

Kraków może być polską Doliną Krzemową. To za sprawą startupów, czyli młodych, innowacyjnych przedsiębiorstw, które są finansowane ze specjalnych funduszy lub przez tzw. aniołów biznesu. Tak zaczynali giganci: Facebook czy Google. Krakowskim startupem z sukcesem jest np. Estimote, produkujący specjalne czujniki podpowiadające klientowi na smartfonie, na co zwrócić uwagę w sklepie czy informujące o promocjach.

Środowisko startupowe nie czuje jednak wsparcia magistratu. Z tego względu Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zorganizowała wczoraj spotkanie, na którym przedsiębiorcy mówili o swoich potrzebach i oczekiwaniach wobec władz.
Biznesmeni uważają, że Kraków powinien być promowany nie tylko jako miasto dla turystów, ale także jako centrum dla przedsiębiorców. Wskazywali też m.in. na to, że część budynku przy ul. Romanowicza na Zabłociu, w którym zapewnia się powierzchnię innowacyjnym firmom, jest w pełni finansowana przez podmioty prywatne.

Marta Żak, wicedyrektorka wydziału rozwoju miasta, broniła urzędu. Jako argument podała stronę internetową dla przedsiębiorców i wyznaczenie dwóch pracowników odpowiedzialnych za kontakt ze środowiskiem startupowym. Ale o stronie przedsiębiorcy usłyszeli po raz pierwszy, a pracownicy... na obradach się nie pojawili. Urzędowi nie udało się także wyłonić zwycięzcy konkursu na Najlepszego Młodego Przedsiębiorcę, bo przez dwa lata "nie było zgłoszeń". Dziwne, bo nagroda wynosiła 10 tys. zł.

Marta Żak sugerowała przedsiębiorcom, że to oni powinni przychodzić z propozycjami do urzędu. Ci byli nieco zaskoczeni, tłumacząc, że mają na głowie utrzymanie swoich firm, z których Kraków przecież korzysta.
Na koniec padły obietnice. Urząd Miasta ma udostępniać sale na spotkania, powierzchnie na reklamy, powstanie też poradnik, który pomoże w przebrnięciu przez programy dla przedsiębiorców. A urzędnicy odpowiedzialni za startupy mają z nimi aktywniej współpracować.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
ja
nie tylko młodym, tym którzy mają doświadczenie też trzeba ułatwić założenie firm - nawet jeżeli nie chcą wyjechać. Wtedy zatrudnią młodych, którzy nabiorą doświadczenia i założą swoje ... i kółko się kręci. (ale to bardziej potrzeba wymiany władz centralnych, a nie samorządów... następne wybory za rok)
k
krakus
Ładnie to wszystko brzmi, szkoda tylko, że nie myślą o ludziach, ktorzy działalność chcą założyć teraz, a pomysł na biznes jaki mają jest bardziej przyziemny. zgadzam się że trzeba patrzeć szeroko i perspektywicznie, ale miejsce powinno być dla każdego, a nie każdy interesuje lub zna się na najnowszych technologiach. są też tacy, którzy chcą się sami zatrodniać, mechanicy, sprzedawcy, szwaczki, kierowcy. na zachodzie składka za działalność jednoosobową to kilka dych, a nie jak u nas 1000!!! dodatkowo mniejsza burokracja.
k
krzemionka
jeśli ludzie będą dalej tak skostniali w swoim myśleniu. trzeba stawiać na młodych, ułatwiać im założenie firm i dawać atrakcyjne warunki, by tutaj rozwijali swoje biznesy i chcieli zostawać. Ale to nie tylko rola miasta, ale też "góry", żeby biurokracja nie była tak gigantyczna...
Y
Yamano
Kraków ma dużą szansę stać się polską doliną krzemową. Dzięki outsourcingowi buduje kontakty międzynarodowe i dostęp do dużych korporacji. Procesy, które w Krakowie się obsługuje będą coraz bardziej zaawansowane. Wiele ludzi po zdobyciu doświadczenia będzie w stanie zakładać własne przedsięwzięcia. Część we współpracy z młodymi osobami zaraz po studiach z dobrym pomysłem. To jest wielki atut móc połączyć wielkie firmy z małymi, doświadczenie z młodą energią, naukę z biznesem. Kraków te wszystkie aspekty ma, wystarczy umiejętnie je łączyć, koordynować, wspierać i promować!
M
Młody
czy to propozycja kolejnego absurdu w sponsorowaniu nowych firm, które cudownie po roku znikają a w międzyczasie jeszcze niszczą rynek oferując swoje usługi za darmo lub znacznie poniżej kosztów??
Już dotacje z UE i innych instytucji pracy zniszczyły rynek w Polsce. Tylko nieznaczna cześć osób wykorzystała to żeby stało sie to źrodłem utrzymania, reszta potraktowała to jak zródło darmowego sprzętu. Ale jak to wyglada w rzeczywistości...
Młoda osoba zakłada firmę, z napisanym przez kogoś biznesplanem, dostaje dotacje i ulgę na składki. Firma zaczyna działać, no ale jak działać trzeba dostawać zlecenia, no to żeby zaistnieć na rynku obniża sie możliwie cenę, tak żeby wykazać tylko ruch i pokryć koszty składek. Takie działanie obniża poziom rynku i niszczy konkurencje, no bo przecież większość klientów skusi się na niższą cenę. Po dwóch latach jak już sie wykończyło konkurencje, kończą się ulgi i składki znacząco rosną, niestety kasy nie starcza i trzeba zamknąć firmę. No ale zawsze zostaje sprzęt jaki zakupiło sie za kasę z dotacji. A gdzie rozwój firmy, normalna i zdrowa konkurencja jakością - nigdzie, bo liczą sie założone firmy, a nie te które przetrwały, rozwijają się i zatrudniają kolejne osoby.
b
bmbl
Na chwilę obecną Kraków jest Doliną Wielkiego Gówna
l
lol
na dzień dobry - ZUS 500 zł
a jeśli nie przysługuje ci zniżka - 1000 zł
zatrudnienie pracownika? znowu ZUS, ZUS, ZUS
co miesiąc biurokracja z urzędem skarbowym
tysiąc pozwoleń, koncesji, zgód, kontroli...

chcesz otworzyć firmę w Polsce? musisz mieć górę forsy
p
prac
Tymczasem Kraków jest doliną taniej biurowej siły roboczej
m
mao
Pan urzędnik jest po to,by go utrzymywać,a nie po to,by informować,doradzać,rozwiązywać problemy.Do tego ludzie zadający pytania mogli przeszkodzić np w piciu kawy,a to już jest stresujące i irytujące.Więcej tego nie róbcie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska