Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: Majchrowski nie ruszy barek z Wisły

Piotr Rąpalski
polskapresse
Jacek Majchrowski okazał wyrozumiałość właścicielom barek zacumowanych na Wiśle, którzy podczas powodzi nie odholowali ich w bezpieczne miejsce. Jeszcze przedwczoraj zapowiadał, że gmina za karę zerwie z nimi umowy. Zmienił jednak zdanie.

Prezydent nie wyrzuci barek, ale zaznacza, że ich właściciele nie wywiązali się z umowy z miastem. Ich tłumaczenia, że za późno dowiedzieli się o wysokiej wodzie, uznał za niezasadne.

- Otrzymali od nas wiadomość o podwyższaniu się poziomu Wisły. Muszą też mieć podpisane umowy z instytutami hydrologicznymi, od których mają czerpać informacje - powiedział prezydent. - Dobrze, że barki się nie zerwały, ale przypominam powódź z 1997 r. Wtedy jedna popłynęła z nurtem i wojsko musiało powstrzymywać ją od uderzenia w mosty na Wiśle. Mimo iż zdaniem prezydenta właściciele statków zachowali się nieodpowiedzialnie, barki pozostaną na zakolu Wisły.

- Nie zamierzam się ich pozbywać, ale trzeba trzymać się umów, choć rozumiem, że to dodatkowy kłopot i koszty - dodał Majchrowski.

Wczoraj doszło do spotkania właścicieli barek z urzędnikami Zarządu Infrastruktury Sportowej, który zajmuje się wynajmem terenów i pali cumowniczych na bulwarach Wisły. Rozmawiano o sprecyzowaniu umów i ewentualnych karach za ich niedotrzymywanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska