Kraków. Miasto kupi park Jalu Kurka za blisko 11 mln zł. Co ze zgodą Watykanu?

Brak snu wpływa na empatię i hojność

Pod koniec sierpnia br. informowaliśmy, że park Jalu Kurka w końcu zostanie przekazany gminie Kraków, a następnie otwarty dla mieszkańców. - Mamy nadzieję, że we wrześniu sprawa dotrze do szczęśliwego końca - przekazali nam wówczas salwatorianie, do których aktualnie należy zieleniec. Nie wyjawili jednak kwoty, za jaką chcą sprzedać park gminie. Teraz ujawnili ją miejscy urzędnicy. Mowa o 10 987 084 zł.

- Powyższa cena została ustalona w oparciu o operat szacunkowy, sporządzony przez rzeczoznawców majątkowych - przekazali przedstawiciele miasta.

Radny miejski Łukasz Maślona (klub Kraków dla Mieszkańców) poprosił urzędników o udostępnienie mu kopii operatu. Ci jednak... odmówili. Urząd stwierdził, że przepisy umożliwiają przeglądanie takiego dokumentu osobie, której "interesu prawnego dotyczy jego treść". Zdaniem urzędników radny taką osobą nie jest. - Biorąc pod uwagę powyższe udostępnienie kopii tego dokumentu nie jest możliwe - odpowiedzieli Łukaszowi Maślonie.

- Czy tak powinny wyglądać działania urzędu, kiedy chcemy wydawać publiczne pieniądze? Kolejny raz brak jest transparentności w działaniu prezydenta - komentuje radny.

Żeby do sprzedaży ostatecznie doszło, salwatorianie muszą uzyskać jeszcze zgodę Watykanu. Portal lovekrakow.pl w sierpniu br. podał, że taką zgodę udało się uzyskać. Jednak na razie informacja o tym nie dotarła jeszcze do miejskich urzędników. - W związku z tym 9 września 2022 r. wystosowano do Towarzystwa Boskiego Zbawiciela zapytanie, dotyczące gotowości Zakonu do zawarcia umowy notarialnej - przekazali miejscy urzędnicy.

Radnego Maślonę cieszy natomiast fakt, że zapisy planu miejscowego ograniczają mocno ingerencję w teren parku, który jest wpisany do rejestru zabytków (historycznie zieleniec stanowił ogród przy Pałacu Montelupich, a następnie Tarnowskich).

Na obszarze parku Jalu Kurka plan przewiduje teren zieleni urządzonej z powierzchnią biologicznie czynną na poziomie 80 proc., co chroni go przed - jak piszą urzędnicy - "nadmiernym zagospodarowaniem".

- Niezależnie od trwających procedur związanych z pozyskaniem tego terenu informuję, że ewentualne działania podejmowane w przyszłości prowadzone będą z poszanowaniem wartości historycznych oraz z szacunkiem dla istniejącej zieleni - podkreślił prezydent Krakowa Jacek Majchrowski w odpowiedzi na interpelację Łukasza Maślony.

Na razie park wciąż pozostaje zamknięty dla mieszkańców.