Od około godziny 10 mieszkańcy skupieni na facebookowej grupie Inicjatywa Górka Narodowa zaczęli się ostrzegać, że w rejonie ulicy Kuźnicy Kołłątajowskiej oraz Słomczyńskiego chodzi podejrzany mężczyzna, który próbuje dostać się do poszczególnych klatek schodowych, ma jakieś klucze i próbuje nimi otwierać poszczególne drzwi. Mieszkańcy postulowali zatrzymanie obywatelskie.
Ostatecznie na miejscu pojawiła się policja, a mieszkańcy z zadowoleniem przyjęli fakt, że "złodziej" trafił w ich ręce. Prawda okazała się jednak inna. Miejska Komenda Policji potwierdziła, że na miejscu funkcjonariusze namierzyli mężczyznę, który próbował dostać się do różnych budynków, ale do przestępstwa nie doszło.
- Policjanci wylegitymowali mężczyznę. Szybko okazało się, że nie jest poszukiwany i nie doszło do przestępstwa - informuje Barbara Szczerba, rzeczniczka krakowskiej policji.
- Mężczyzna miał problemy z pamięcią, został przekazany osobie bliskiej. Był w gościach u znajomych. Wyszedł, wziął klucze, ale zapomniał, do jakiego mieszkania miał wrócić - dodaje Barbara Szczerba. Mężczyzna miał być też pod wpływem alkoholu.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Krótki wywiad. Zamienili Sycylię na osiedle z wielkiej płyty, bo Kraków jest piękny