WIDEO: Krótki wywiad
Chodzi o budynek dawnej stołówki Kombinatu Budownictwa Mieszkaniowego. Główne drzwi są otwarte, brak też jakichkolwiek informacji o zakazie wstępu. Teren nie jest zabezpieczony, a dziury w dachu, przez które do środka dostaje się woda, powodują, że budynek niszczeje w szybkim tempie. Podłogi i ściany pokryte są pleśnią oraz grzybem.
Budynek niszczeje od połowy 2018 roku, kiedy to okoliczni mieszkańcy protestujący przeciwko inwestycji odnieśli sukces. Podnosili wtedy, że decyzja o pozwoleniu na budowę wygasła, bo deweloper nie rozpoczął prac przed upływem trzech lat od jej uprawomocnienia. Firma odpierała zarzuty, powołując się na wpisy w dzienniku budowy, które miały potwierdzać, że roboty były prowadzone.
Nadzór budowlany stwierdził jednak, że prac nie można uznać za kontynuację budowy. Wcześniej prowadził ją inny inwestor. Urząd wydał decyzję, zgodnie z którą firma miała wstrzymać prace. Deweloper przerwał roboty dopiero kilkanaście dni po tym, jak urzędnicy wysłali decyzję. Wcześniej cały czas lał beton.
Teraz wewnątrz budynku znajdują się porozrzucane butelki, puszki, czy opakowania po jedzeniu. Budynek nie jest zabezpieczony i stwarza zagrożenie dla przebywających tam osób. Mieszkańcy obawiają się, że budynek wkrótce może zostać wyburzony ze względu na zły stan techniczny, co otworzy drogę do nowej budowy w tym miejscu.
Osoby zaangażowane w całą sprawę nie odpuszczają i planują poprosić o interwencję w tej sprawie zastępcę prezydenta miasta, Jerzego Muzyka.
- Te znaki zodiaku odnajdą szczęście w 2023 r.
- Studniówki ruszyły. Oto najpiękniejsze kreacje dziewcząt
- Ranking Perspektyw. Oto najlepsze licea w Małopolsce!
- Najpopularniejsze imiona w Krakowie w 2019 roku [RAPORT]
- Najlepsze "perełki" krakowskiej deweloperki w 2019 [ZDJĘCIA]
- TOP 20 najbogatszych gmin w Małopolsce w 2019 roku [RANKING]
