Kraków. Mural odsieczy kiedyś był dumą, później straszył wjeżdżających do Krakowa. Kiedy runie wiadukt, skończy się jego historia?

Wielkie malowidło, upamiętniające 325. rocznicę Victorii Wiedeńskiej, powstało na wiadukcie nad al. 29 Listopada w 2008 roku. Mural wykonany został przez najlepszych artystów graffiti w kraju: Impasa, Mehesa, Malika, Turbosa i Dusta. Kierownikiem artystycznym projektu był Jerzy Rojkowski. Malowanie wraz z przygotowaniem ściany trwało ok. dwóch tygodni (prace opóźniły się ze względu na złą pogodę). Wykonanie muralu "Triumfalna Brama Miasta" kosztowało ok. 60 tys. zł, sfinansowane zostało przez Narodowe Centrum Kultury, Ministerstwo Dziedzictwa Narodowego oraz Urząd Miasta Krakowa. Przedsięwzięcie było kontynuacją zgłoszonego w 2005 roku przez Agencję Zooteka programu muralizacji miasta.

Dlaczego mural powstał na wiadukcie u wylotu miasta? Uznano, że obiekt ten - pozbawiony wartości estetycznych - będzie najlepszym miejscem na takie zdobienie. Mural bowiem miał ożywić wiadukt i stać się wizytówką miasta.

Naścienne malowidło, wykonane farbami w sprayu, zajmowało powierzchnię ok. 350 mkw. Znajdowały się na nim portrety:

• Stanisława Jabłonowskiego,
• Hieronima Lubomirskiego,
• Mikołaja Sieniawskiego,
• Jana III Sobieskiego.

Ponadto umieszczono tam kompozycję z herbem Sobieskiego i bronią z czasów bitwy. Namalowano również fragment bitwy pod Wiedniem zainspirowany obrazem Jana Krzysztofa Damela. Graffiti nie było jednak jego wierną kopią. Zmieniono kolorystykę i sposób malowania.

Z czasem jednak mural zaczął niszczeć, zarósł drzewami i reklamami. Powstały zacieki, odpadał tynk. Po przebudowie al. 29 listopada mural ma całkiem zniknąć (być może zostanie odmalowany).

Dotychczas zburzono część wiaduktu, na którym namalowane był murale.