https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nad Dłubnią kiedyś będzie pięknie. Powstanie tam park. Na razie miasto wciąż skupuje działki

Bartosz Dybała
Mieszkańcy domagają się utworzenia w tym rejonie parku rzecznego Dłubni
Mieszkańcy domagają się utworzenia w tym rejonie parku rzecznego Dłubni Joanna Urbaniec / Polska Press
Pomysł jego utworzenia pojawił się już kilkanaście lat temu. Jednak do dziś miasto nie wykupiło wszystkich potrzebnych działek, aby rozpocząć prace nad budową parku rzecznego nad Dłubnią.

Wakacje kredytowe wpłyną na zdolność kredytową?

od 16 lat

Prezydent Krakowa wydał zarządzenie w sprawie wyrażenia zgody na zakup przez gminę działki, która zostanie włączona do parku rzecznego Dłubni. Mowa o niewielkim, mającym nieco ponad ar terenie, za który miasto chce zapłacić ponad 7 tys. zł. Jego zakup to kolejny krok, by w końcu można było rozpocząć budowę urokliwego, wyczekiwanego przez mieszkańców parku.

Park

Pomysł jego utworzenia wzdłuż Dłubni pojawił się kilkanaście lat temu, a odżył w 2016 roku. Plan Zarządu Zieleni Miejskiej jest taki, aby nad rzeką urządzić zielony teren ze ścieżkami edukacyjnymi, przyrodniczo-historycznymi i przystaniami. Sama Dłubnia miałaby być otwarta dla mieszkańców do celów rekreacyjnych (np. spływów kajakowych), ale tak, by zachować również jej naturalny walor przyrodniczy. Niestety mieszkańcy nadal nie doczekali się realizacji inwestycji.

O to na jakim jest etapie dopytywał ostatnio Jacka Majchrowskiego radny miejski Prawa i Sprawiedliwości Michał Drewnicki, który złożył w tej sprawie interpelację do prezydenta. Z odpowiedzi wynika, że gmina nadal nie wykupiła wszystkich potrzebnych działek, by nad Dłubnią mógł powstać park z prawdziwego zdarzenia.

- Dla celów budowy parku gmina pozyskała dotychczas nieruchomości o powierzchni ponad 6,6 hektarów, wydatkując na ich zakup ponad 6 mln zł. Miasto nabyło również w drodze zamiany grunty o powierzchni ponad 8,7 arów o wartości 124,4 tys. zł - wyliczyli miejscy urzędnicy w odpowiedzi na interpelację radnego Michała Drewnickiego.

Negocjacje

Wykup działek trwa tak długo m.in. dlatego, że niektóre mają nieuregulowany stan prawny. W przypadku części nieruchomości konieczne jest ustalenie spadkobierców po zmarłych właścicielach. Niejednokrotnie długo trwają też same negocjacje cenowe. - Prowadzimy szereg rozmów w sprawie nabycia kolejnych działek pod park - zapewniają miejscy urzędnicy.

- Po zakończeniu prowadzonej przez Wydział Skarbu Miasta procedury nabywania gruntów Zarząd Zieleni Miejskiej przystąpi do wykonania projektu inwestycji. Do tego czasu prace projektowe nie mogą być rozpoczęte - przekonuje magistrat.

- Wykup działek pod park idzie bardzo wolno. Jeśli chodzi o parki rzeczne, to najpierw podjęliśmy jako Rada Miasta Krakowa uchwałę w sprawie utworzenia tego wzdłuż Dłubni, dopiero później dotyczące innych tego typu parków. Są realizowane, a Dłubnia jest na dalszym planie. Mimo wszystko mam nadzieję, że uda się ten projekt doprowadzić do końca - komentuje Drewnicki.

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wojtek22
A może by tak przywrócić przejezdność ulicy Melchiora Wańkowicza na odcinku pomiędzy Aleją Solidarności a ulicą Ptaszyckiego? Wystarczy usunąć powalone drzewa i wyciąć trochę krzaków. Czy do tego też jest potrzebny wykup działek?
G
Gość
W takim tempie to te 150 działek wykupią za 50 lat ;)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska