Kraków nie słucha Radia Maryja

To gorzej niż np. w stolicy. Dlaczego krakowianie są bardziej odporni na nią niż warszawiacy?

Według ks. Adama Bonieckiego, redaktora naczelnego "Tygodnika Powszechnego", odpowiedź jest prosta. - Mają wybór, bo w Krakowie wychodzi nasz tygodnik - żartuje. Jego zdaniem, czas rozgłośni RM powoli się kończy.

- Do końca mu jeszcze daleko, ale widać, że popyt jest coraz mniejszy - przyznaje. Dodaje jednak, że najczęściej słucha właśnie tej stacji.

- Chcę zobaczyć jak to funkcjonuje. Ogólna koncepcja mi nie odpowiada, jednak zdarzają się sympatyczne audycje - podkreśla.

Obowiązkowy jest też ks. Robert Nęcek. Ten wielbiciel zespołów Depeche Mode i Beastie Boys słucha rozgłośni ojca Rydzyka, by zorientować się, czy głosy krytyki wobec radia są uzasadnione.

- Zazwyczaj są - przyznaje. Dla przyjemności słucha jednak stacji RMF FM - tej samej, którą wybiera większość krakowian (25 proc. słuchalności).

- Gdy jeżdżę samochodem, staram się nie usnąć. I takie uderzenie muzyczne pomaga - przyznaje ks. Nęcek.
Tego zdania nie podziela Grzegorz Turnau.

- Źle mi się prowadzi auto przy RMF, ta muzyka jest dla mnie zbyt agresywna - tłumaczy piosenkarz. Stacjami, które włącza najczęściej jest publiczna "Dwójka" i Radio Kraków.

- Ale raczej z przyzwyczajenia, a nie dlatego, że mi się podobają - mówi.

Według badań Millwarda, Kraków bardzo się różni np. od Warszawy, gdzie najwięcej słuchaczy (ale tylko 17 proc. ) ma Radio Zet, natomiast Radia Maryja słucha 1,2 proc. osób.

Krakowianie jednak, choć wierni lokalnemu liderowi, innych selekcjonują. Mało słuchaczy mają natomiast krakowskie rozgłośnie - Radio Alfa (1,3 proc.) i Radio Kraków (3,3 proc.). Więcej ich przychylności zyskały "Trójka" ( druga po RMF - 10,6 proc.) i Radio Zet (8,7 proc.).

Jak przyznaje medioznawca z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Maciej Mrozowski, Kraków jako młode akademickie miasto lubi dynamiczne stacje. - Stąd słaba pozycja radia publicznego i Radia Maryja.
Wykształceni krakowianie nie są zainteresowani autorytarnym przekazem tego ostatniego. A radio publiczne od dawna przechodzi kryzys, który widoczny jest także w rankingach w innych miastach - dodaje.