30 października zapadnie decyzja, czy Roman Polański zostanie wydany USA. Polski reżyser jest oskarżony w Ameryce o gwałt na 13-latce niemal 40 lat temu.
Autor: Marta Paluch, Gazeta Krakowska
Sędzia ma już komplet dokumentów ze Szwajcarii, gdzie w 2009 roku Polański przebywał w areszcie domowym (w końcu ten kraj odmówił ekstradycji) oraz niektóre dokumenty z USA, dotyczące m.in. śledztwa z 1978 roku (przed wyrokiem reżyser potajemnie opuścił USA, od tamtego czasu jest poszukiwany).
Obrońcy Polańskiego przedstawili też wnioski dowodowe. To m.in. wypowiedź prowadzącego sprawę prokuratora w filmie dokumentalnym "Roman Polański ścigany i pożądany". Powiedział on: "Biorąc pod uwagę okoliczności, też bym opuścił kraj" (jak Polański). Nawiązywał on do atmosfery tamtejszego procesu (sędzia pokazany był jako stronniczy, nieprzychylny reżyserowi).