https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Niezwykłe odkrycie w Opactwie Cystersów w Mogile

Małgorzata Mrowiec
Odkryte malowidło Stanisława Samostrzelnika
Odkryte malowidło Stanisława Samostrzelnika Fot. Adam Wojnar
Wizerunek Chrystusa Króla, który przez około 500 lat przysłaniały cegły, został teraz odkryty podczas prac remontowych w pałacu opata klasztoru Cystersów w Mogile. To wyjątkowo cenne znalezisko: autorem malowidła jest Stanisław Samostrzelnik, najwybitniejszy malarz polskiego renesansu, a co więcej – dzieło "schowane" pod cegłami od momentu powstania nie zostało nigdy przemalowane ani dotknięte ręką konserwatora.

O tym sensacyjnym wręcz odkryciu informuje Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. W dawnym pałacu opackim i tzw. przeoracie w opactwie w Mogile od dwóch lat przy udziale funduszy europejskich, jak też dotacji SKOZK prowadzony jest wielki remont: adaptacja wnętrz na potrzeby Muzeum Duchowości i Kultury Cystersów oraz biblioteki.

Malowidło przedstawiające Chrystusa Króla było ukryte za przemurowaniem na sklepieniu nad oknem na parterze w pałacu opata. Pomieszczenie, gdzie je znaleziono, stanie się wkrótce czytelnią biblioteki.

Stanisław Samostrzelnik (żyjący w latach ok. 1480-1541), cysters, jest znany głównie jako autor wystroju malarskiego kościoła klasztornego w Mogile, jak też tamtejszych krużganków.

"Z jego talentu korzystali również król Zygmunt Stary i królowa Bona. To on udekorował chorągiew, którą Albrecht Hohenzollern złożył u stóp polskiego króla w trakcie słynnego hołdu pruskiego na krakowskim Rynku (1525)" - przypomina SKOZK.

Zakończona renowacja polichromii

Identyfikacji autora odkrytego malowidła dokonali specjaliści, na podstawie wiedzy o warsztacie i technice Samostrzelnika, które dobrze rozpoznano w trakcie konserwacji jego dzieł m.in. w krużgankach i kościele klasztornym.

Jednocześnie informują oni, że ukończyli prace konserwatorskie przy polichromiach wnętrza mogilskiego kościoła.

- Prace były bardzo trudne, bo musieliśmy pogodzić równoczesną ekspozycję polichromii pochodzących z trzech okresów historycznych: gotyckich, renesansowych wykonanych przez Smostrzelnika oraz XX-wiecznych malowideł autorstwa Jana Bukowskiego - wymienia Aleksandra Grochal z Pracowni Konserwacji Dzieł Sztuki "Renowacja". W ramach tych działań konserwatorskich dokonano też pewnych korekt kolorystycznych polichromii Bukowskiego, aby jak najlepiej komponowała się z malowidłami Samostrzelnika.

W trakcie prac w kościele dokonano również konserwacji znajdujących się tam nagrobków.

Muzeum opowie o cystersach

Do Mogiły możemy teraz przyjeżdżać, by podziwiać odnowione polichromie. W nieodległej przyszłości natomiast na odwiedzających to miejsce będzie czekało muzeum klasztorne, opowiadające o cystersach. Zajmie ono parter i piwnice dawnego pałacu opackiego oraz przeoratu w opactwie w Mogile. Budynki te były sukcesywnie wznoszone i rozbudowywane od XIII do XVII w. i stanowią przedłużenie najważniejszego, wschodniego skrzydła klasztoru. W ramach inwestycji powstanie też biblioteka, która ułatwi wszystkim zainteresowanym dostęp do księgozbioru cystersów.

Ekspozycja powstającego muzeum będzie dotyczyć historii, duchowości i kultury zakonu cysterskiego, ale też np. wydarzeń związanych z opactwem w Mogile. Ma ona również ukazywać rolę i zadania, jakich współcześnie podejmują się cystersi.

Eksponaty, jakie znajdziemy w nowym muzeum, to m.in. dokumenty klasztorne sprzed około 800 lat, starodruki, inkunabuły, „Agenda” opatów mogilskich, iluminowana w 1531 r. przez Stanisława Samostrzelnika, oryginalne kafle renesansowe z przedstawieniami Zygmunta Augusta i Katarzyny Habsburżanki, szaty i naczynia liturgiczne czy obrazy. Najstarszym pokazywanym eksponatem będzie skrzynia drewniana, okuwana, z początku XIII wieku.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ, pokazujących prace w Mogile i ich efekty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

No tak dbają o sztukę, że ją schowali pod cegłą. DObrze , że nie dali do odmalowania przez jakiegoś chętnego mohera.

G
Gość
2 grudnia, 8:55, Gość:

Coś ten król lekko wyłysiały jak na 34 lata. Chyba, ze to przez to przemurowanie. Może to nie on.

2 grudnia, 17:12, Krakauer:

Wyrwal sobie wlosy z glowy przez otaczajace go blokowiska.

Może podofilów albo tęcza mu przejechała po głowie.

G
Gość

Nareszcie wiadomość że zabytek się zachował a nie został zmarnowany. Ale niepochlebni znów powiedzą że Kraków to skansen a oni wolą centra handlowe i parkingi.

K
Krakauer
2 grudnia, 8:55, Gość:

Coś ten król lekko wyłysiały jak na 34 lata. Chyba, ze to przez to przemurowanie. Może to nie on.

Wyrwal sobie wlosy z glowy przez otaczajace go blokowiska.

G
Gość

Coś ten król lekko wyłysiały jak na 34 lata. Chyba, ze to przez to przemurowanie. Może to nie on.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska