ZIKiT oblicza jak ma wyglądać rower miejski 4 generacji [GRAFIKA]
Przejście Krakowa na nowy rower miejski to droga przez mękę. Do połowy października będziemy wciąż korzystać ze starego systemu, bo nowy jest dopiero wdrażany.
Choć będziemy czekać na niego jeszcze półtora miesiąca, to już jutro będzie znana nazwa nowego systemu. Jak nieoficjalnie się dowiadujemy, w głosowaniu na nowe miano prowadzi „Wavelo”. Głosy można oddawać jeszcze dziś do końca dnia na stronie internetowej Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu (www.zikit.krakow.pl). Podobne wyniki są w zorganizowanej przez nas sondzie.
Pozostałe propozycje to RMK (Rower Miasta Krakowa), Bicyklik i Krakovelo. Wyniki mamy poznać jutro.
Koncesję na system roweru czwartej generacji wygrała firma BikeU pod koniec kwietnia. Ponieważ postępowanie koncesyjne zaskarżył inny oferent, umowę podpisano dopiero w lipcu, po decyzji sądu.
- Zgodnie z umową do 15 października dostarczymy miastu 100 rowerów i 15 stacji. Drugi etap wstępnie zaplanowany jest na marzec 2017 - zaznacza Agnieszka Mrozowska z BikeU. Docelowo firma ma dostarczyć 1500 nowoczesnych jednośladów.
Na razie krakowianie będą więc korzystać ze starych, raczej już zdezelowanych rowerów miejskich. Wyciągnięto je z magazynu i na chybcika uruchomiono w lipcu, po tym, jak się okazało się, że na rower „czwartej generacji” przyjdzie nam jeszcze poczekać.
- Jak tylko BikeU będzie gotowe, wdrażamy nowy system. Do tego czasu korzystamy ze starego roweru. Umowa ze Smart-Bikes w tej sprawie będzie podpisana lada dzień - mówi Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. Stary system miał działać do końca sierpnia, ale ten okres zostanie przedłużony.
Stare rowery są własnością miasta. Na razie nie wiadomo, co się z nimi stanie.
- Można je sprzedać, podarować miastu partnerskiemu czy zezłomować. W nowym systemie nie da się ich użyć. Po sezonie trafią do magazynu, a później pomyślimy, co zrobić - kwituje Pyclik.