WIDEO: Trzy Szybkie
Szykuje się dalsza zabudowa terenów w pobliżu Bonarki. Inwestor planuje postawić tam cztery bloki, które mają mieć od ok. 3,5 do ok. 19 metrów wysokości. Pozwolenia na budowę jeszcze nie ma.
Na razie w krakowskim magistracie toczy się postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia. Wszystko dlatego, że inwestycja może znacząco oddziaływać na środowisko.
Zaniepokojeni mieszkańcy skrzyknęli się w sieci. Nie chcą dopuścić do zabudowy terenów w rejonie ulicy Puszkarskiej. Głos zabrał również Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej.
- Postaram się dowiedzieć, na jakim to jest etapie i czy będzie skuteczna możliwość powstrzymania tej inwestycji. Bardzo byłoby szkoda tego terenu - napisał w internecie.
Okazuje się, że bloki mają stanąć tuż przy stawach Bonarka, które powstały po eksploatacji gliny na potrzeby dawnej cegielni. Brzegi są gęsto porośnięte trzciną i wierzbą.
- Jest to jedno z najbogatszych i najbardziej atrakcyjnych pod względem ornitologicznym miejsc w Krakowie - zwracają uwagę w magistracie.
To również miejsce rozrodu płazów, takich jak ropucha szara czy żaba wodna. Gatunki są pod ochroną.
- Z treści wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wynika jednak, że obszar planowanego przedsięwzięcia znajduje się poza obszarem stawów - przekonuje Joanna Korta z biura prasowego Urzędu Miasta Krakowa.
Poza blokami ma powstać również m.in. szkoła z zapleczem sportowym.
