Kraków. Ochrona Pawilonu Okocimskiego kosztuje blisko 0,5 mln zł. "Musieliśmy zapewnić należytą ochronę"

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

O wysokich kosztach ochrony napisał Grzegorz Krzywak na stronie Krowoderska.pl. "Pod koniec ubiegłego roku ogłoszono rozstrzygnięcie przetargu na ochronę Pawilonu Okocimskiego, świeżo wyremontowanego budynku znajdującego się w Lesie Wolskim. Niedawno działalność rozpoczęło tam Centrum Edukacji Ekologicznej Symbioza, którego głównym zadaniem jest organizowanie zajęć dla dzieci i młodzieży. Przetarg wygrała firma Gryf, która za usługę ma otrzymać w sumie 453 tysiące złotych" - czytamy na stronie Krowoderska.pl.

W swoim tekście Krzywak użył sformułowania "domek w lesie", co dosyć ubodło urzędników Zarządu Zieleni Miejskiej, którzy są operatorem Pawilonu. - Możemy być oburzeni, ale mówienie o budynku za 5 mln zł, że to domek w lesie, to przesada. Pawilon jest naszpikowany nową technologią i położony w trudnym miejscu, więc jego ochrona jest trudna - przekonuje Piotr Kempf, dyrektor ZZM.

Umowa z firmą ochroniarską obowiązuje do końca 2020 roku, ale może być przedłużona o kolejny rok. Katarzyna Przyjemska-Grzesik, kierownik zespołu Kraków w Zieleni, wyjaśnia, że w Pawilonie znajduje się drogi sprzęt multimedialny oraz profesjonalnie wyposażone pracownie ceramiczne i kulinarne. Na stronie Krowoderska.pl pojawiła się informacja, że cena 453 tys. zł to koszt rocznej ochrony. Z dokumentów przetargowych wynika jednak, że to cena za dwa lata. Roczny koszt trzeba więc podzielić na pół.

- Z racji lokalizacji i położenia w Lesie Wolskim, z dala od ludzi, przez wiele lat dochodziło tam do aktów wandalizmu, które w konsekwencji doprowadziły budynek do ruiny (co obrazują przesłane do nas zdjęcia, widoczne w galerii). Pomni tego i mając na względzie to, co się obecnie w Pawilonie znajduje, musieliśmy zapewnić mu należytą ochronę - przekonuje Katarzyna Przyjemska-Grzesik.

Urzędnicy dodają, że w przetargu wybrano najtańszą firmę, która dodatkowo zapewnia najlepszy czas dojazdu grupy operacyjnej. - Ochrona pełniona jest przez fizycznie siedzących tam ochroniarzy, ale w związku z tym, by koszty ochrony były jak najniższe, nie 24 godziny na dobę, a tylko w godzinach, w których nie przebywają tam pracownicy - dodaje urzędniczka.

Z kolei Piotr Kempf podkreśla, że takie inwestycje, jak rewitalizacja zabytkowego Pawilonu, ciągną za sobą dodatkowe koszty. - Wiele osób chyba o tym zapomina - kwituje dyrektor ZZM.

ZZM w zeszły roku wyremontował zapuszczony Pawilon Okocimski położony w Lesie Wolskim. Ma on posłużyć organizacji warsztatów i proekologicznych imprez. Jest plac zabaw, zjeżdżalnia, ławeczki. Wydano na ten cel 5 mln zł, z czego 3 z unijnej dotacji. Centrum Edukacji Ekologicznej "Symbioza" zostało otwarte na początku tego roku. Z powodu epidemii koronawirusa obiekt jest teraz nieczynny.

Pawilon Okocimski przez lata popadał w ruinę. Kilka lat temu jego operatorem chcieli zostać miejscy aktywiści, m.in. Mariusz Waszkiewicz, prezes Towarzystwa na rzecz Ochrony Przyrody, a także członek think tanku Kraków dla Mieszkańców (należy do niego także Grzegorz Krzywak).

Aktywiści za 10 lat prowadzenia tam centrum edukacji ekologicznej chcieli od miasta dofinansowania w wysokości ponad 8 mln zł. Doszło do sporu, obie strony nie doszły do porozumienia i ostatecznie to ZZM zostało samodzielnym operatorem Pawilonu.