Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Plan dla Łobzowa wciąż nie uchwalony. Zobacz jak wykorzystali to deweloperzy

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Urzędnicy i radni przez lata pozwalali na zabudowę Łobzowa. Teraz liczą, że może uda się chociaż na tym zarobić dodatkowe miliony dla miasta. Chodzi o 9 mln zł. Tyle, że przez to plan znów nie został uchwalony, co rodzi ryzyko, że zanim plan wejdzie w życie, to deweloperzy mogą otrzymać nowe pozwolenia budowlane.

Radni mieli w środę w końcu uchwalić, po blisko trzech latach, plan miejscowy dla rejonu ulicy Łokietka i Wrocławskiej, który praktycznie w całości został już zabudowany. Ale tak się nie stało, bo plan zdjęto z obrad. Poszło o potencjalne 9 mln zł, które może zyskać miasto.

Na środowej sesji radni zajmowali się planem „Łobzów - rejon ulicy Łokietka i Wrocławskiej”. Ten de facto nie ma już co chronić, bo prawie cały rejon został zabudowany albo ma wydane decyzje budowlane. Zabezpieczy tylko powstanie hektarowego parku u zbiegu ulic Oboźnej, Składowej i Łokietka. Ale okazało się, że w grze są jeszcze pieniądze, które może zyskać miasto. Dokładnie 9 mln zł.

Chodzi o teren po dawnych zakładach WSK (Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego) na Krowodrzy, między Racławicką a Poznańską. To w sumie 4 hektary. Deweloper ma tam pozwolenie na zabudowę wielorodzinną. Teren, którym dysponuje jest w użytkowaniu wieczystym o przeznaczeniu przemysłowym. Prezydent Jacek Majchrowski i jego urzędnicy chcą je zmienić na mieszkaniowe. A wtedy deweloper za użytkowanie gruntu zapłaci więcej, właśnie o 9 mln zł.

- Jeśli nie zdejmiemy planu z obrad, to deweloper nie zapłaci do budżetu tej kwoty - mówił przed głosowanie Grzegorz Stawowy (PO), szef komisji planowania w radzie miasta. - Rozgrywka idzie o to, czy w ramach zmiany przeznaczenia wieczystego deweloper zapłaci 25 procent od różnicy wartości między tymi przeznaczeniami - dodawał. Jeśli plan zostałby uchwalony, to przeznaczenie zmieniłoby się z automatu i deweloper byłby zwolniony z opłaty.

Ostatecznie udało się zdjąć plan z obrad. Stało się to w kuriozalnych warunkach. Za przyjęciem planu byli radni PiS. Ale radnym koalicji (PO i Przyjazny Kraków) brakowało głosów. Nieobecny był m.in. Aleksander Miszalski, szef PO w Małopolsce. Dlatego koalicja przerwała obrady na prawie trzy godziny, aby nieobecni zdążyli oddać głosy i przeważyć szalę.

Zastanawia sprzeciw PiS. - Jako radni nie mamy uprawnień, żeby zatrzymywać plan. Nie mamy uprawnień, żeby ingerować w procedurę administracyjną prezydenta. Prezydent powinien wysłać wypowiedzenie wieczystego przemysłowego i zmienić je na mieszkaniowe. Ale te 9 mln jest czysto teoretyczne. Nie wiadomo, czy deweloper je zapłaci - uważa Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS.

Radny Michał Drewnicki przekonuje, że jego partia głosowała za planem dla ochrony całego terenu. - Jeśli plan wróci do Rady za miesiąc i zostanie uchwalony, to wejdzie w życie za ok. 2,5 miesiąca od dzisiaj. W tym czasie kolejny deweloper może dostać pozwolenie budowlane - mówi. Jak dodaje, podejrzane jest, że deweloper ma niby negocjować z miastem zmianę warunków użytkowania wieczystego. Wystarczy przecież, że poczeka na plan i z większej opłaty będzie zwolniony.

Dziwne jest także to, że skoro urzędnicy negocjują z inwestorem zmianę przeznaczenia użytkowania wieczystego, to po co prezydent przedłożył pod obrady plan dla Łobzowa. A później jego urzędnicy musieli prosić o jego zdjęcie. Planem radni zajmowali się już w połowie zeszłego roku, ale wtedy też zdjęto go z obrad. Urzędnicy mieli więc ponad pół roku, żeby rozwiązać sprawę użytkowania wieczystego. Wczoraj nie odpowiedzieli na nasze pytania w tej kwestii.

- Wydział Skarbu liczy, że do połowy stycznia przymusi dewelopera do zapłaty. W przeciwnym wypadku złożony zostanie wniosek o rozwiązanie umowy użytkowania wieczystego. A wtedy deweloper nie będzie mógł sprzedawać mieszkań - uważa radny Stawowy.

Sprawie pikanterii dodaje fakt, że chodzi o tereny, które należały do firmy KCI. W jej radzie nadzorczej zasiadał do niedawna Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta z ramienia PO. KCI miała w Łobzowie sporo gruntów, ale większość z nich sprzedała, często po wybudowaniu już bloków.

KONIECZNIE ZOBACZCIE:

Google Street View. Najśmieszniejsze, najbardziej absurdalne zdjęcia!

Pedofile i gwałciciele z Małopolski. Oni są w Rejestrze Ministerstwa! LISTY GOŃCZE

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Nie znasz tych ulic w Krakowie? Jesteś słoikiem! [FOTO-QUIZ]

WIDEO: Puls Krakowa, odc. 6

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska