- Pan Adam przez ponad 30 lat przez fotografie dokumentował życie Krakowa w tym wydarzenia religijne (...) Łączę się duchowo z wszystkimi uczestnikami pogrzebu i przekazuję wyrazy serdecznego współczucia rodzinie - pisał, również w liście odczytanym podczas nabożeństwa metropolita krakowski abp. Marek Jędraszewski.
Ksiądz Piotr Płaszcz, który przewodniczył mszy św. podkreślił to, że zdjęcia fotografa miały charakter symboliczny.
- Być może swoimi zdjęciami pozwolił nie jednej osobie zobaczyć Boga. Mógł tego Boga pokazać, bo tylko ten, kto czuje Boga, może go pokazać innym - mówił duchowny.
Zawsze miał coś słodkiego
Jeden z wieczorów w redakcji na Zabłociu. Dziennikarz siedzi przed laptopem cyzelując tekst. Zza jego ramienia wyłania się ręka z drożdżówką. To ręka Adama, który w ten sposób uratował od "śmierci głodowej" niejednego dziennikarza, który zasiedział się w pracy. Wśród pracowników Dziennika Polskiego i Gazety Krakowskiej chyba każdy spróbował drożdżówki, ciastka lub innych smakołyków od Adama. Przynosił je z poczęstunków na konferencjach i innych medialnych spotkaniach lub sam kupował. Wojnar zawsze pamiętał o innych w taki słodki sposób.
Własne fotograficzne ścieżki
Adam znany był z tego, że zawsze chodził swoimi własnymi fotograficznymi ścieżkami. Skutek był taki, że często jako jedyny miał zdjęcia z najważniejszych wydarzeń naszego miasta. Głównie tych o charakterze religijnym.
- Odkąd jestem dziennikarzem pamiętam Adama, które z wielkimi torbami chodził po mieści i wszystko dokumentował. W 1992 r pracował w Czasie Krakowskim. Związany był też z Muzeum Fotografii, które tworzył nieżyjący już Władysław Klimczak - mówi Maciej Kwaśniewski, redaktor naczelny Dziennika Polskiego i Gazety Krakowskiej.
Szef gazety dodaje, że pasją Adama była historia. Grzebał w starych dokumentach i archiwaliach i często przynosił nieznane zdjęcia dotyczące np. agresji Związku Sowieckiego na Polskę w 1939 r.
- Robił reprodukcje zdjęć i przynosił do redakcji. Jedną z nich była fotografia defilady zwycięstwa w Brześciu nad Bugiem, gdzie odbył się wspólny pochód wojsk hitlerowskich i radzieckich. Adam świetnie dokumentował wszystkie przejawy życia religijnego w Krakowie i nie tylko. Można powiedzieć, ze żadna uroczystość religijna, włącznie z procesją św. Stanisława bez Adama nie mogła się odbyć - dodaje Maciej Kwaśniewski.
Oddawał charakter bohatera
Redaktor naczelny zauważa, że czasami fotografie Wojnara wydawały się być nieciekawe.
Ale tylko z pozoru. Tak naprawdę potrafił uchwycić charakterystyczne pozy, czy rysy twarzy, które oddawały charakter bohatera i wskazywały jego miejsce w Krakowie czy świecie. Znana jest jego kolekcja zdjęć kard. Franciszka Macharskiego, które pokazują, jak bardzo uduchowionym był człowiekiem - mówi szef gazety.
U niego to nie było tylko "pstryk pstry"
Znany krakowski fotograf Adam Bujak znał się z Adamem Wojnarem 40 lat.
- Zostanie w mojej pamięci jako prężny i oddanych swojemu fachowi fotoreporter. Zawsze potrafił znaleźć ciekawe wydarzenia i je sfotografować. Adam potrafił bardzo wnikliwie poznać temat, który fotografował. U niego to nie było tylko "pstryk pstry". On w swojej pracy autentycznie przeżywał to co robił. Żył fotografią. Studiował formy przemysłowe na Akademii Sztuk Pięknych i to go ukształtowało. Dla niego ważne było, żeby zdobyć dobry materiał i robił to najlepiej jak potrafił. Dla mnie był artystą w swoim fachu - mówi Adam Bujak.
Fotograf podkreśla, że Adam był zdecydowaną i dość charakterną osobowością.
- Z drugiej strony był ciepłym człowiekiem, który kochał zwierzęta. Zawsze miał psa, którym się troskliwie opiekował. Żałuję, że nie doszło do naszego ostatniego spotkania. Kilka dni temu po mszy świętej w katedrze wawelskiej mieliśmy spotkać się na kawie. Jakoś tak wyszło, że pogubiliśmy się po nabożeństwie. Bardzo żałuję, że nie udało nam się wtedy spotkać i porozmawiać. Jak zwykle poszedł swoją drogą. Okazało się, ze już ostatnią - mówi Adam Bujak.
Bolt nagra pasażerów

- Wędkarstwo to nie hobby, to styl życia! Najlepsze memy o wędkarzach
- Romantyczna Małopolska na rocznicę. W tych miejscach serce może zabić mocniej
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Atrakcyjne nowe kąpielisko pod Krakowem. Woda, molo, plaże ZDJĘCIA
- Miasta rozwodników w Małopolsce. Tu małżeństwa rozpadają się najczęściej
- Tak mieszkają Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości". Oto dom słynnej pary seniorów