https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: prywatne przedszkola nie obniżą czesnego

Edyta Tkacz
W miejskich przedszkolach brakuje miejsc, a w prywatnych drogo
W miejskich przedszkolach brakuje miejsc, a w prywatnych drogo Grzegorz Dembiński
Miejsc dla dzieci miało być więcej, a czesne o wiele niższe - takie korzyści miało przynieść porozumienie między Urzędem Miasta a prywatnymi przedszkolami. Miasto zaproponowało - zapłacimy wam 100 procent kosztów utrzymania dzieci, wy obniżcie opłaty. Zaledwie dwa przedszkola postanowiły skorzystać z tej możliwości.

Miesięczny koszt utrzymania dziecka w miejskim przedszkolu to 629,88 zł. Miasto płaci dotacje przedszkolom prywatnym - aż 85 proc. tej kwoty. Mimo to opłaty w prywatnych placówkach wynoszą nawet 600, 700 zł miesięcznie, (w miejskich ok. 280 - 300 zł, czesne plus wyżywienie). - Opłaty w
prywatnym przedszkolu to poważny wydatek w rodzinnym budżecie - przyznaje Marta Krzyżanowska z Krakowa, mama 5,5-latki. - Ale nie mam wyjścia, moja córka nie dostała się do samorządowego przedszkola - dodaje.

Czytaj także:**Leżakować czy nie? Krakowska burza o relaks w przedszkolu **

Urzędnicy zaproponowali prywatnym przedszkolom, że zapłacą im 100 proc. kosztów utrzymania dziecka, jeśli czesne wyniesie tyle samo, ile w miejskich placówkach. Taki układ pozwoliłby rozwiązać problem braku miejsc w miejskich przedszkolach i pomóc rodzicom, których nie stać na prywatne placówki.

Jeszcze w zeszłym roku rada miasta przyjęła uchwałę w tej sprawie. Urzędnicy zamieścili informację na miejskim portalu, informowali w mediach i na spotkaniu z dyrektorami przedszkoli prywatnych. Propozycja urzędu nie wzbudziła większego zainteresowania. Choć już od września 2010 przedszkola mogą brać udział w programie, zgłosiły się tylko dwie placówki - Prywatne Przedszkole "Podwawelskie Smyki" oraz Przedszkole Niepubliczne "Ziarenko". - Nie jesteśmy zachwyceni efektami naszej akcji - przyznaje Elżbieta Lęcznarowicz, wiceprezydent ds. edukacji.

Negocjacje z przedszkolem "Ziarenko" nadal trwają, zaś w "Podwawelskich smykach" nie jest aż tak tanio. Nasza reporterka zadzwoniła do przedszkola, podając się za rodzica. Pytała o ceny. Co usłyszała? Jeśli dziecko będzie w przedszkolu od 8 do 17 i będzie korzystać z zajęć dodatkowych, opłaty wyniosą do 700 zł, zaś bez zajęć dodatkowych - 460 zł (czesne i wyżywienie). Można zapisać dziecko za 210 zł miesięcznie, ale w godz. 12.30 - 17. 30 (bez wyżywienia, nie trzeba płacić).

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Były ubek podejrzany o podpalanie kobiety
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Monika44
Ja zapisałam swoje dziecko do przedszkola Bright Child w Krakowie na Podgórzu. Bardzo sympatyczne miejsce i właścicielka :) Cena za czesne może nie jest zbyt niska, ale warta swojej ceny, tak mi się wydaje. Płacę na razie 720 zł za miesiąc za naukę od pn-pt od 7.30 do 18.30. Widać, że przedszkole stawia na nowoczesne techniki nauczania, a w dodatku mam zapewniony monitoring internetowy, więc mogę swoje dziecko obserwować na bieżąco. Długo szukałam odpowiedniego miejsca dla mojego maluszka w okolicach Pogórza i to wydało mi się najbardziej wiarygodne. Poza tym, moje dziecko będą uczyli native speakerzy z Anglii, więc to jest dodatkowy plus. Jeżeli kogoś stać, to warto zainwestować w tego typu przedszkole. Co jak co, ale w dziecko zawsze trzeba najbardziej inwestować moim zdaniem ;)
G
Gość
(...) Jak moje dziecko nie dostało się w tym roku do przedszkola byłam zrozpaczona.... i bardzo szczęśliwa gdy zadzwoniła do mnie Pani Dyrektor przedszkola z informacją, że zwolniło się miejsce i możemy przyjść podpisać umowę. Ale czy moja radość nie okazała się przedwczesna??? Dzisiaj obliczyłam ile w m-cu wrześniu zapłacę za uczęszczanie mojego dziecka do przedszkola samorządowego w Krakowie i wyszła mi kwota 524.92 (przy założeniu, że dziecko będzie w placówce 8h). Jestem w szoku!!! Uważam, że przepisy, które weszły w życie od tego roku są niesprawiedliwe i nadają się do Trybunału Konstytucyjnego!!!.
Co będzie jeżeli rodzice się zbuntują i od października zmienią godziny pobytu dziecka w przedszkolu z 8h na 5h dziennie ( wtedy jest za darmo, płaci się tylko za korzystanie z posiłków). Zastanawiam się na co przeznaczana jest opłata stała miesięczna czyli 166,32 zł (może jest nie potrzebna placówkom) i dlaczego rodzice dzieci do 5-h nie muszą jej uiszczać, a powyżej 5h płacą i opłatę stałą +3.50 za każdą rozpoczętą h. Nie wiem jak zapatrują się na to inni rodzice ale mnie się to nie podoba bez względu na to czy moje dziecko będzie chodziło do przedszkola na godzin 5 czy 8.
p
prawnik
złóżcie pozew zbiorowy o niedopełnienie obowiązków przez wiceprezydent ds. edukacji
panią Lęcznarowicz.
Tyle lat zarządza krakowską oświatą i mamy efekty. Nie ma przedszkoli.
ciekawe ile w tym czasie zlikwidowano ?
Zamiast tworzyć nowe przedszkola rozdaje samorządowe pieniądze prywaciarzom.
Na usługi przedszkolne opłacane przez miasto powinien być przetarg,
a nie urzędnik wybierający prywaciarza.

Artykuł opisujący brak kompetencji wiceprezydent Krakowa ds. edukacji,
tylko dlaczego pani Tkacz tego nie artykułuje ?
P
Przybyl
"Miasto płaci dotacje przedszkolom prywatnym - aż 85 proc. tej kwoty.

No nie, ja protestuję. A czym się różni dziecko z przedszkola niepublicznego od dziecka z przedszkola publicznego (poza tym, że statystycznie jego rodzic płaci WYŻSZE podatki)???

Skandalem jest, że to nie jest oczywiste 100%, a miasto stawia dla 100% jakieś warunki. To moja sprawa, gdzie wysyłam dziecko, a podatki płacę. I za to jakiś urzędnik mi mówi, gdzie mogę bardziej, a gdzie mniej... komuna, szkoda że GK daje się w to wmanewrować.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska