Kraków. Przebudowa ulicy Kościuszki. Praca wre. Układają nawierzchnię dróg i chodniki

- Pracują cały czas, nawet w soboty. Ulica nam pięknieje - usłyszeliśmy od jednej z mieszkanek.

Inni przechodnie zwracają uwagę na nową nawierzchnię. - Trochę jeszcze nierówna. Niektóre płytki jeszcze klawiszują, ale takich przypadków jest coraz mniej. Wygląda na to, że chodniki się utwardzają. Wykonawcy mają jeszcze możliwość poprawek przed obiorami - skomentował jeden z mieszkańców.

Jeżeli chodzi o nowe torowisko, to wykonywane są ostatnie prace, które mają spowodować, że tramwaje będą mogły powrócić na trasę do pętli "Salwator".

Trwa natomiast układanie nawierzchni jezdni dla samochodów. Można oglądać asfaltowanie i walcowanie.

W przypadku chodników, to wykonano je w części od strony pętli na Salwatorze. Na ułożenie chodników czeka część położona bliżej skrzyżowania z Alejami Trzech Wieszczów.

Zgodnie z umową termin przebudowy ul. Kościuszki ustalono na 16 grudnia 2024 roku. Głównym celem zadania jest poprawa komfortu jazdy tramwajami. Po zakończeniu prac - jak zapowiadają krakowscy urzędnicy - składy będą jeździły ciszej i nie będą powodowały silnych drgań. Dodatkowo modernizacja pozwoli zwiększyć dostępność tego obszaru i przystosować ulice do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.

Przebudowa ul. Kościuszki i Zwierzynieckiej realizowana jest przez Zarząd Dróg Miasta Krakowa, Wodociągi Miasta Krakowa SA oraz Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej SA. Realizatorem prac jest firma ZUE SA, z którą została podpisana umowa na kwotę 94 mln złotych.

Przypomnijmy, że przebudowa ulicy Kościuszki rozpoczęła się we wrześniu 2023 roku razem z przebudową ul. Zwierzynieckiej. Mówiono wtedy, że roboty zakończą się w sierpniu 2024 roku. Wykonawca, czyli Grupa ZUE, wystąpił jednak do miasta z wnioskiem o aneks terminowy.

Na ul. Zwierzynieckiej prace zakończono pod koniec sierpnia tego roku. Nie jeżdżą jednak nią tramwaje, bowiem wciąż remontowana jest ul. Kościuszki oraz pętla tramwajowa na Salwatorze. Komunikacja zbiorowa będzie mogła więc zostać uruchomiona dopiero po zakończeniu całego zadania.

Czym spowodowane są opóźnienia? W krakowskim magistracie wyjaśniono, że podczas prowadzenia inwestycji okazało się, że konieczne są roboty dodatkowe, których wcześniej nie przewidywano, związane m.in. z pracami archeologicznymi czy też modernizacją podziemnych sieci z mediami.