https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Przestarzałe kamery nie chronią ludzi na Rynku

Kamery monitoringu, które mają zapewnić bezpieczeństwo w centrum miasta, są przestarzałe. Na obrazie nie widać twarzy osób, a kontury postaci są niewyraźne. To utrudnia pracę policjantom. Nawet jeśli uda się nagrać przestępstwo, to film jest niewiele wart właśnie ze względu na złą jakość obrazu. Dlatego miejscy radni chcą, by władze jak najszybciej wymieniły urządzenia na nowocześniejsze. Dodatkowym impulsem do działania mają być zbliżające się Światowe Dni Młodzieży. Do Krakowa mają wtedy przyjechać blisko dwa miliony osób. Problem w tym, że w pismach zawierających koszty przygotowań, nie uwzględniono wymiany kamer. Urzędnicy niewiele też zrobili po referendum, w którym mieszkańcy powiedzieli "tak" dla rozbudowy systemu monitoringu. Choć od maja 2014 roku minął ponad rok w Krakowie nie udało się zamontować żadnej nowej kamery w ścisłym centrum miasta.

Jest problem z monitoringiem w ścisłym centrum miasta. Kamery, które mają strzec bezpieczeństwa mieszkańców, są przestarzałe. Na przekazywanym przez nie obrazie nie widać twarzy, a kontury osób są rozmyte.

Czasem zdarza się, że obraz w ogóle znika z monitorów. To utrudnia pracę policjantom. Nawet jeśli na nagraniu uda się zarejestrować sprawcę, to film może być niewiele wart ze względu na jego jakość. Tymczasem za niespełna rok do Krakowa mają przyjechać dwa miliony pielgrzymów na Światowe Dni Młodzieży. Władze miasta nie planują jednak wymiany kamer, choć za budową nowoczesnego systemu monitoringu w zeszłym roku opowiedzieli się mieszkańcy w referendum.

Niewiele widać
Chodzi o 14 kamer, które monitorują Śródmieście. Część z nich (4) została zamontowana w 2001 roku. Kolejne dziesięć Urząd Miasta przekazał do użytku w 2003 roku. Ich obsługą zajmują się policjanci i strażnicy miejscy pracujący na co dzień w komisariacie na Rynku.

- Ten sprzęt nie jest najnowszy. Dlatego staramy się o jego wymianę. Szczególnie, że to właśnie w centrum jest duży ruch turystyczny oraz koncentruje się nocne życie - mówi Radosław Bąchór, zastępca komendanta miejskiego policji.

Czytaj także: Rowerzysta potrącił kobietę na Rynku Głównym

Tymczasem obraz z kamer często bywa rozmazany. Trudno też o identyfikację osób. Ostatni przykład z niedzieli. Rozpędzony rowerzysta potrąca pieszą. Nie udziela pomocy i ucieka z miejsca wypadku. Zdarzenie zarejestrowała kamera. Film jest jednak niewyraźny. Policja ma utrudnione zadanie, dlatego teraz prosi o zgłaszanie się potencjalnych świadków.

- Monitoring jest bardzo potrzebny. Niedawno operator zauważył, jak mężczyzna dziwnie obsunął się z ławki. Wysłał tam patrol. Okazało się, że człowiek miał zawał. Udało się go uratować - mówi Bąchór.

I dodaje, że nowoczesny sprzęt ułatwiłby skuteczniejsze działanie.

Urząd bagatelizuje sprawę
Problem źle działających kamer znany jest miejskim urzędnikom. Ci jednak nie zamierzają na razie nic z tym zrobić.
- Wymiana tych kamer nie wchodzi w rachubę, ponieważ wpisują się one w całokształt rozwoju monitoringu wizyjnego w Krakowie - wyjaśnia dyplomatycznie Zbigniew Krzysztyniak, dyrektor biura prasowego urzędu.

Szkopuł w tym, że na razie nic nie zapowiada budowy nowoczesnego centrum monitoringu. Powinno ono powstać do końca czerwca 2016 roku. Tak, by było gotowe na mające się odbyć w lipcu przyszłego roku Światowe Dni Młodzieży. Opowiedzieli się za tym sami mieszkańcy, którzy w maju zeszłego roku poparli tę ideę w referendum.

Okazuje się jednak, że od tamtego czasu w Krakowie urzędnikom nie udało się zamontować nawet jednej nowej kamery. - Projekt monitoringu musi być dobrze przygotowany i oparty na dogłębnej analizie m.in. badań opinii publicznej - tłumaczy Krzysztyniak. - Na przyszły rok planuje się rezerwację środków w budżecie miasta na opracowanie koncepcji i projektu technicznego - dodaje.

Na razie urząd dysponuje jedynie wstępną koncepcją, jak powinna wyglądać sieć kamer. Została ona przygotowana przez zespół ds. monitoringu. Ten zakończył pracę w marcu tego roku.

Z dokumentu wynika, że o bezpieczeństwo dbać ma 200 kamer. Obecnie w Krakowie działa 89 takich urządzeń. Jednak 49 z nich wymaga pilnej wymiany. Oznacza to, że dokupić będzie trzeba 160 kamer. Dla porównania, w Warszawie działa 414 kamer, w Poznaniu 395, a we Wrocławiu 103. Koszt budowy krakowskiego systemu szacowany jest na 10,3 mln złotych.

Obsługiwać nowy system ma od 100 do 150 osób, co rocznie będzie kosztować budżet od 8 do 12 mln złotych. Koszty mogłyby być jednak mniejsze, gdyby urzędnicy postawili na lepszą, tzw. inteligentną sieć kamer, tak jak sugerują przedstawiciele policji.

Kamery na ŚDM
Realizacja tych planów może zająć jednak kilka lat. Radni nie chcą tyle czekać. Dlatego przygotowują projekt uchwały kierunkowej do prezydenta miasta. Dokument ma być gotowy jeszcze we wrześniu. Ma się w nim znaleźć m.in. zapis wzywający prezydenta do jak najszybszej wymiany kamer monitoringu, które obserwują Rynek i okolice.

- Chcemy w ten sposób zapewnić policjantom jak najlepsze warunki pracy, a co za tym idzie, także bezpieczeństwo turystom i pielgrzymom - mówi Agata Tatara, radna i przewodnicząca komisji praworządności. Podobnego zdania jest Aleksander Miszalski (PO). - Będę chciał przekonać prezydenta, że warto zainwestować w wymianę kamer - mówi radny.

Prócz wymiany kamer radni chcą także, by urzędnicy wyremontowali komisariat na Rynku. Po zmianach ma tam powstać punkt informacyjny dla turystów. Będzie też można złożyć zgłoszenie o popełnieniu niektórych przestępstw. Obecnie jest to niemożliwe. Koszt prac budowlanych i przygotowania projektu wycenia się na 350 tys. zł. Radni chcieliby, aby było to gotowe na Światowe Dni Młodzieży.

Na razie jednak w oficjalnych dokumentach zawierających koszty przygotowań do ŚDM urzędnicy nie przewidzieli pieniędzy ani na remont komisariatu, ani na wymianę kamer.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nieomylny
Trochę techniki.
Kamery wiszace na rynku to kamery najprawdopodobniej analogowe, dające obraz, który zarejestrowany w formie cyfrowej ma rozdzielczość 704x576 pixeli. Kamera taka zawieszona wysoko, obejmująca np całą szerokość wylotu ulicy Floriańskien pokazuje tzw pixelozę. Jeden pixel odpowiada wówczas 17cm! (zakładam że szerokość ulicy to 12m), czyli twarz reprezentowana jest przez 2 pixele. O jakim rozpoznaniu tu mówić.

ALE

jeśli powiesimy tu kamerę FullHD 1920x1080, to pixel odpowiadał będzie 0,6cm. Twarz wówczas będzie reprezentowana przez około 35 pixeli. To też nie za wiele.

Dlatego ważne jest po pierwsze umiejscowienie kamer, po drugie ich obserwacja. W tłumie jaki przewija się przez Kraków i Rynek ciężko będzie zautonomizować system. Uwierzcie mi, wiem co mówię. Kamery i CCTV w ogóle jest fajne ale nie jest to system 100% samodzielny, inteligentny itp. Potrzeba człowieka do tego, żeby analizował obraz na bieżąco. A nagrania muszą oczywiście być dobrej jakości (w tym prędkość nagrywania ma znaczenie! nie tylko rozdzielczość). Inaczej za te kilka mln PLN, tak jak teraz obejrzymy sobie co najwyżej kiedy coś miało miejsce i mniej więcej co się działo.

Łatwo jest wywalić kasę na monitoring ale trzeba go przemyśleć i wiedzieć dokładnie co może a co nie. A na pewno nie może działać samodzielnie i reagpować w locie na widziane zdarzenia bez pomocy człowieka. Na 100% monitoring nie zastąpi działań prewencyjnych, takich jak patrole policji.
.
Tak jak już powiedziano - zlikwidować straż miejską i pieniądze na kamery HD się znajdą.
K
KRK
najbardziej wypasione kamery przemysłowe kosztują po 10 tys maks - 100 kamer to 1 mln a nie 10 mln ?!?!!?!?!?!?!?!

instalacja jest - sygnał nie spuchł przez ostatnie 20 lat - dalej leci zero jedynkowo
31 węzłowy Burke
Skoro to fikcja . 31
w
wert
A pomyśleć że kiedyś chciałem być policjantem. Dobrze że tam nie pracuję bo nie potrafiłbym nie robić nic.
G
Gie
A gdyby tak zlikwidować Straż Miejską w Krakowie? Za pieniądze idące na utrzymanie SM zrobić solidny monitoring i do jego śledzenia stworzyć niewielką grupę Policjantów. Taki monitoring w pewnym sensie wyręczałby SM. Ba, byłby nawet skuteczniejszy. Ile miasto wydaje rocznie na SM? Myślę że spokojnie wystarczyło by to na stworzenie nowoczesnego monitoringu i na jego obsługę przez Policję i jeszcze pewnie by zostało. Tyle że SM to tyle ciepłych posadek, tyle stanowisk urzędniczych. Gdzie oni znajdą tak dobrą robotę po zlikwidowaniu SM?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska